Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Gabinet Adama Haydena
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Centrum miasta / Agencja Perfect Model
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:58, 31 Maj 2010    Temat postu:

-No sama widzisz. -wzruszył ramionami.
-No coś specjalnego. -uśmiechnął się pod nosem. -Potrzebuję modelki, chcę zrobić wystawę. -rzucił lekko.
-A może Ty chciałabyś pokazać swoje wnętrze? -zachichotał, patrząc na nią. -Chociaż Ty lepiej prezentujesz się z zewnątrz. -zachichotał, patrząc jej w dekolt.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:02, 31 Maj 2010    Temat postu:

-No ja mogę pokazać i swoje wnętrze i to co mam na zewnątrz. -zaśmiała się.
-Ale dobra, jaka myśl przewodnia tej wystawy ? -zainteresowała się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:07, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Myśl przewodnia? -popatrzył na nią. -Czyżbyś była zainteresowana? -uniósł lekko brew. -Po pierwsze piękna kobieta po drugie mądra kobieta i po trzecie czarująca kobieta. -zaśmiał się pod nosem. Suz przyniosła dwie kawy i położyła na stoliku, Adam posłodził sobie dwie kostki i podsunął jej jedną Rejczel.
-A co Ciebie słychać? Jak sprawy sercowe?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:11, 31 Maj 2010    Temat postu:

-No to wystawa idealna o mnie. -zaśmiała się pod nosem biorąc filiżankę do ręki.
-Ale wiesz, ja mam zaległy pokaz jeszcze i sesje od Nejta, muszę się tym zająć. -kiwnęła głową.
-Mam w sumie fajną koleżankę, ale to nie modelka. -zagryzła wargę. -Nie kręci ją ta branża, ale mogę spytać. -napiła się kawy.
-U mnie nic ciekawego, a sprawy sercowe stoją w miejscu, no chyba, że zdecyduje się na wyjazd do NY. -zamyśliła się gryząc ciacho. -A Ty Adaś ? Jak z Tobą ? -spytała z łobuzerskim uśmiechem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:17, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Tak byłabyś idealna. -zachichotał pod nosem. -Ale to ma być piękna kobieta jako całokształt, a u Ciebie wszyscy zwracaliby uwagę na duże piersi. -puścił jej oczko.
-To namów znajomą niech wpadnie. -wzruszył ramionami.
-Widzisz gdybyś się we mnie zakochała nie miałabyś problemu, bo ja jestem na miejscu. -zachichotał pod nosem. -No widzisz Rejczel ja cały czas siedzę w Agencji, ciężko poznać tutaj jakąś normalną kobietę, oprócz modelek. -wzruszył ramionami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:21, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Tylko wiesz co, ja nie wiem czy moja znajoma czasem nie ma większych piersi ode mnie. -powiedziała ze śmiechem patrząc sobie w dekolt z myślą o Dul.
-Ale fajna z niej dupa i wyróżnia się, pogadam z nią. -kiwnęła głową.
-To trzeba Cię gdzieś wyciągnąć, szkoda by taki facet jak Ty się marnował. -spojrzała na niego z łobuzerskim uśmiechem.
-No chyba, że chcesz romansik ze mną to da się zrobić. -wyszczerzyła ząbki.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:28, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Pozwól, że sam ocenię. -zaśmiał się pod nosem.
-Potrafię docenić kobiece wdzięki. -wyszczerzył zęby.
-Chcesz mnie wkręcić w towarzystwo? Słońce wiesz, że mam gdzieś jednonocne przygody. Nie jestem typem chłopak który przeleci i zostawi. -wzruszył ramionami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:50, 31 Maj 2010    Temat postu:

-No w to nie wątpię. -posłała uwodzicielskie spojrzenie.
-Ale żeby nie okazało się, że ona Wam się bardziej spodoba i ukradnie mi fuchę, bo tego nie zdzierżę. -pogroziła palcem ze śmiechem.
-Twoje towarzystwo łączy się z moim towarzystwem, więc łatwo się wkręcisz. -kiwnęła głową.
-Poza tym ja też bym się chciała w końcu ustatkować, a nie mam z kim. -skuliła usta w podkówkę.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:54, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Więc czekam na nią. -puścił jej oczko. -Chętnie zobaczę jak bijesz się o posadę z inną laską. -zachichotał.
-No chyba masz rację czas poszukać sobie kogoś, kto będzie mi gotował obiadki. -pokiwał głową. -Znudziło mi się jedzenie ze stołówki. -dodał poważnie.
-Ty i ustatkowanie. -popatrzył na nią z rozbawieniem, po czym zaczął klaskać w dłonie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 14:59, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Starcie gorących kocic. -zaśmiała się pod nosem. -Pewnie każdy koleś marzy by coś takiego obejrzeć. -zachichotała.
-Oj Adaś mylisz się, teraz to faceci powinni zdobywać kobiety przez żołądek do serca, nie odwrotnie. -wzruszyła ramionami ze śmiechem.
-Bardzo śmieszne. -zmierzyła go.
-Oczywiście, że chciałabym, ale nie mam z kim. bó.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 15:03, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Właśnie o ty marze. -zaśmiał się. -Gorące kocice tarzające się w kisielu. -zacmokał z zamysłem. -Cudownie. -potarł ręką brodę.
-Czyli co myślisz, że powinienem zapisać się na kurs gotowania? -uniósł lekko brew.
-Słońce, jeśli za 10 lat nie znajdziesz sobie faceta, wtedy ja mogę ofiarować Ci swoją rękę. -zaśmiał się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 15:07, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Nie lubię kisielu, ale co powiedziałbyś na bitą śmietanę lub czekoladę? -spytała z łobuzerskim śmiechem.
-Hahaha. -zachichotała.
-Hmm, no na pewno powinieneś wziąć to pod uwagę, kobiety lubią jak się im gotuje obiadki i przynosi śniadanka do łóżka, a kolację to można pominąć. -zaśmiała się łobuzersko.
-Za 10 lat? Tyle byś poczekał? Nie wierzę. -spojrzała na niego spod byka. -Nie no, po co mi facet na stałe, fakt, lepiej tak jak teraz. -wzruszyła ramionami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 15:13, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Czekolada jest najlepsza. -zachichotał ze złośliwym uśmiechem.
-Nie powiedziałem, że będę na Ciebie czekał złotko. -puścił jej oczko. -Ale możesz mieć u mnie taryfę ulgową. -dodał po chwili i zerknął na zegarek.
-Myślę, że możemy się zbierać do domu. -mruknął i zebrał zdjęcia do teczki.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 15:18, 31 Maj 2010    Temat postu:

-Tak, polecam się na przyszłość jako kochanka. -powiedziała ze śmiechem wstając z fotela i wyszła z Adamem z agencji.
Powrót do góry
Lauren
Gość






PostWysłany: Wto 19:37, 08 Cze 2010    Temat postu:

Lauren weszła do agencji, skinęła na sekretarkę i skierowała się w stronę biura Adasia. Zapukała lekko, po czym otworzyła drzwi.
-Można? - spytała wychylając się przez drzwi.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Centrum miasta / Agencja Perfect Model Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin