Beverly Hills Beach Club

Gość

- W przeciwieństwie do mnie. - uśmiechnęła się i weszła na dmuchany fotel. - Ja kocham się opalać. - powiedziała z uśmiechem.

Adrianna · Gość

- Gdybyśmy były takie same, byłybyśmy nuuuudne. - udała, że ziewa. - Opalanie nie jest złe. - dodała wdrapując się na fotel. - Słoneczko też kocham.

Gość

- A tak jest ciekawiej. - odpowiedziała przymykając oczy. - W gruncie rzeczy, to nie jest tutaj aż tak źle. - powiedziała.

Adrianna · Gość

- Moja przeszkoda w wędrówkach napisała smsa. - uśmiechnęła się pod nosem. - A Twój chłopczyk się nie odzywa ?

Gość

- Widzę, że szykuje się romans. - uśmiechnęła się pod nosem. - Niestety mój chłopczyk nie napisze, bo uważa mnie za złą i zepsutą do szpiku kości.

Adrianna · Gość

- Może pora zmienić mu ten obraz ? Pokaż, że taka nie jesteś. - wzruszyła ramionami. - Żaden romans. - burknęła. - Przyznam, słodki jest, ale na nic się nie zanosi.

Gość

- Ale ja jestem zła. - zaśmiała się. - Nawet trochę nie chcesz się zabawić? Nikt jeszcze nie umarł od dobrej zabawy. - powiedziała.

Adrianna · Gość

- Czy ja powiedziałam, że nie chcę się zabawić ? - spytała z uśmiechem. - Przecież ja dopiero zaczynam swoją grę.

Gość

- A już się bałam, że nie zamierzasz go pomęczyć - zaśmiała się. - W życiu trzeba się bawić. W końcu jesteśmy piękne i młode, więc trzeba to wykorzystać.

Adrianna · Gość

- A Ty ? Kiedy pomęczysz brata Salvatore ? - spytała. - Jak on się w ogóle nazywa ?

Gość

- Stefan. - odpowiedziała. - I postaram się jeszcze dzisiaj. Przyda mu się kubeł zimnej wody. Nie można wiecznie żyć przeszłością. - wzruszyła ramionami.

Adrianna · Gość

- Będę się powoli zbierać. Muszę poczytać chociaż trochę scenariusz. - skrzywiła się. - Ale wieczorem powinnam wpaść do klubu. - uśmiechnęła się. - Więc może się spotkamy, trzymaj się Kat.

Gość

Kath odprowadziła Ade wzrokiem. Wyszła z wody, przebrała się i wyszła z klubu.

Gość · Wysłany: Czw 21:18, 04 Mar 2010 Temat postu:

Gi usiadła na leżaku i zamówiła sobie drinka z parasolką. Włożyła sobie papierosa do ust i lekko snuła wzrokiem po ludziach.

Gość · Wysłany: Czw 21:23, 04 Mar 2010 Temat postu:

Rejczel podjechała pod BC. Wyszła z samochodu i rozejrzała się po ludziach. Uśmiechnęła się z daleka na widok Gi, do której podeszła.
- Nie za dobrze Ci ? -powiedziała siadajac obok niej.