Kuchnia.

Dean

Wypił pół butelki wody, po czym spojrzał na wyświetlacz swej komórki, która leżała na blacie szafki. Dostał sms od kumpla z pracy.-dean co z tobą? przeholowałeś wczoraj z whisky, jak zawsze... komendant dziś od rana cały w skowronkach, na nikogo nie nie drze, także jakbyś mógł dziś już nie wracaj i nie psuj mi humoru.
Dean z uśmiechem odłożył telefon.Po czym poszedł do łazienki.

Melinda

Mel weszła do kuchni. Bardzo jej się spodobała, taka prosta i elegancka, aż się zdziwiła że było w niej tak czysto i schludnie. Położyła swoją torebkę na ladzie.
Wzięła do ręki szklankę i nalała do niej wody mineralnej.
Szybkim krokiem opuściła kuchnię.

Dean

Dean po wyjściu kolegi, zebrał szklanki i włożył je do zmywarki.
Spojrzał na wyświetlacz komórki, żadnej wiadomość od Mel. Zaczął się niepokoić.
Pomyślał że Blair na pewno będzie wiedziała co się dzieję z Melindą. Zaczął pisać do niej sms.

Dean

Dean napił się kawy.. spojrzał na wyświetlacz komórki. Po chwili wyszedł z domu do pracy.