Łazienka

Dean

Dean wziął długi prysznic. W głowie miał mętlik, Carter, Carter, gdzie się ukrywa?
Czy z jego powodu grozi, coś tej upartej dziewczynie Blair. Melinda, słodka dziewczyna, o zdrowych rumieńcach, przy której uśmiechach, pojawiają się słodkie dołeczki.
Że też musiała być taka, ładna a do tego niedostępna. Ciężki orzech do zgryzienia, pomyślał. Po czym wyszedł z kabiny prysznicowej.

Dean

Jenifer już ubrana poprawiała makijaż. Dean wziął prysznic, po czym owinięty jedynie ręcznikiem, suszył głowę ręcznikiem.
-musimy czym prędzej to powtórzyć. Powiedziała blondynka po czym wspinając się na palcach, pocałowała namiętnie Deana.
-kiedy tylko chcesz. Zamruczał jej do ucha.
Blondynka założyła szpilki, po czym wysyłając Deanowi całusa wyszła z domu.

Dean

Dean wziął szybki prysznic, umył zęby. Po czym poszedł do sypialni.

Dean

Dean wziął prysznic, wysuszył ręcznikiem głowę. Miał dziś trochę pracy, ale przed nim był na szczęście wolny już wieczór. W którym musiał komuś udowodnić, że jest typem faceta, któremu żadna dziewczyna nie potrafi powiedzieć 'nie'.

Dean

Dean wyszedł spod prysznica, ciągle się zastanawiając. Czy Blair autentycznie kupiła ten club. Wiedział że z pewnością spotka tam Mel, i ta właśnie myśl poprawiła mu humor. Ubrał się szybko w świeże ubranie, beżową bluzkę, jeansy, na yo jego ukochana skórzana kurtka. Wziął portfel, klucze, i telefon. Po czym wyszedł z clubu.

Dean

Dean wszedł do domu. Poszedł do łazienki, zrzucił z siebie ubranie, i wszedł pod prysznic. Natępnie ubrał się w świerze ubranie.

Dean

Dean wziął szybki prysznic, umył zęby, po czym zwrócił się do sypialni.

Dean

Dean wziął długi prysznic. Ubrał się w świeże ubranie.

Dean · Wysłany: Czw 18:09, 04 Mar 2010 Temat postu:

Dean wziął szybki prysznic. Ubrał się w świerze ubranie, po czym wyszedł z domu.

Dean · Wysłany: Pią 21:59, 05 Mar 2010 Temat postu:

-idę wziąść prysznic. Odparł zmierzając ku łazience.
Mel uśmiechnęła się cwanie.
-mam nadzieję że twój prysznic pomieści dwie osoby. Odpowiedziała zdejmując kurtkę. Dean zaśmiał się niedowierzając po czym otworzył drzwi od łazienki, i wskazał Mel pierwszeństwo.