No 34 -.-

Paparazzi

No dobra no to zaczynamy. Jesteśmy 'troszeczkę' poirytowani ostatnimi wydarzeniami.

Zacznijmy może od jednej, nowej przyjaźni. Melinda i Samantha. Dwie wzorowe, nudne uczennice. A na czym polega ich przyjaźń ? Nad zamiłowaniem do naszego kochanego Slima. A mniej więcej wygląda to tak : "on powinien być z tobą" "nie z tobą" "no co ty" "no idź z nim do kina" "idź z nami" "nie idźcie sami" "no co ty" "jesteście słitasni" "wcale nie" "a właśnie ze tak". No po prostu ekhm... <wc> <rzygi>. Dziewczyny określcie się, a jak nie to zostawcie tego chłopaka w spokoju. Nie pozwolimy by stał się taki jak wy ! N u d n y ! <nono>

Drogi Slimie, ( czujemy się trochę jak w Bravo Girl, no ale co poradzić ) chcielibyśmy ładnie, bardzo grzecznie prosić, a nawet zniżymy się by Cię błagać spieprzaj gdzie pieprz rośnie, jak najdalej od nich ! Nie potrzebujemy następnej 'słitaśnej' osoby, takich już wiele tutaj jest. Czy powiesz nam, że jako jeden z niewielu facetów z charakterem staniesz się flusiem ? Jeśli tak, to nasze kondolencję.

Grono flusi od bardzo dawna zasila Dean. Po tym gdy Mel z nim zerwała rozstroił się biedaczek uczuciowo. Nasi informatorzy donoszą, że dzisiaj 'błagał' Rejczel by do niego wróciła. Nie ma to jak ratowanie się, prawda ? Płaszczenie. A miał być taki maczo, co noc inna. Fiufiu, takie tylko gadanie. Czy zostali tu jacyś prawdziwi faceci ?

A teraz nasz stary faworyt, który niestety teraz należy do Klubu Szalonych Dziewic. Boże Killer co się z Tobą stało ? Zimny, twardy, bezlitosny. Nie, nie, nie. Taki byłeś, a teraz ? Klucha, miękka, ciepła. Co z Tobą ? Jesteśmy zawiedzeni, zapowiadałeś się tak dobrze. Jak dla Slima możemy złożyć kondolencje, to dla Ciebie już stawiamy nagrobek. Papa Ki. xoxo

Teraz trochę z innej beczki. Faceci, którzy dają przyprawiać sobie różki. Josh i Carter, naiwni rogacze. Katherine zabawia raz z jednym raz z drugim. A Ci jak te psy latają na każde jej zawołanie. Ż A Ł O S N E ! Ogarnijcie się trochę, czy może macie aż tak niską samoocenę ? Zepnijcie tyłki i pokażcie jej gdzie jej miejsce !

No i ostatnią osobę, jak na razie, którą chcemy przywołać do porządku jest Jack. Gdy przyjechał do BH myśleliśmy, że nie będzie nudno. A co się okazało ? J biega na każde zawołanie Blair. Chodzi wpatrzony w nią jak w obrazek, co się z Tobą stało ? Gdzie Twój charakter ? Weź się w garść. Upsss, za późno. Obroża, którą nosisz zatrzasnęła się na zawsze. Jak nam przykro.

Już nie wasz Paparazzi & Donosiciel.

Możecie się obrażać ile wlezie, mam to gdzieś.

Liam

mocne

Blair

zepnijcie w końcu dupy <rzygi>