Poczekalnia.

Gość · Wysłany: Wto 0:58, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Rozmawiałeś z lekarzem ? - spytał unosząc brwi do góry.

Gość · Wysłany: Wto 1:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

Pokręcił głową.
- Nie mogę. - odpowiedział. - Bo jeśli do nich pójdę, to będzie oznaczało już koniec. A tak mogę mieć jeszcze nadzieję, że to nie prawda. - powiedział nie patrząc na Czaka.

Nate · Gość

Chłopak wszedł na poczekalnię. Korytarz wydawał mu się niesamowicie długi. W oddali zobaczył Bassów. Wolno ruszył w ich kierunku.
-Kto ją postrzelił? -zapytał, bez zbędnych ceregieli.

Gość · Wysłany: Wto 1:01, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Mnie przy tym nie było. - wstał z miejsca. - Pójdę do lekarza. - powiedział i ruszył w stronę gabinetu.

Nate · Gość

Nejt spojrzał w stronę Jacka.
-Ty wiesz. -mruknął oschle w jego kierunku. -Mów do cholery, jak to się stało.

Gość · Wysłany: Wto 1:06, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Mam Ci opisać proces wystrzelenia kuli i trafienia niej w coś lub kogoś? - zapytał podnosząc głowę. - Bo to chyba dosyć żmudne i niepotrzebne by było.

Nate · Gość

-Daruj sobie Bass. -prychnął w jego kierunku. -Chcę wiedzieć kto ją zabił i dlaczego. I mam przeczucie, że Ty ją w to wpakowałeś.

Gość · Wysłany: Wto 1:09, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Nikogo w nic nie wpakowałem. Wyobraź sobie, że całe zło na świecie nie jest moją winą. - odpowiedział obojętnie - Nawet jakby Ci powiedział kto to zrobił to i tak byś nic z tym nie zrobił. - wzruszył ramionami.

Nate · Gość

-Może nie całe. Ale połowa napewno. -warknął, mierząc go wzrokiem. -Nie interesuje mnie Twoje zdanie na ten temat. Chcę wiedzieć kto ją zabił. Chyba mam do tego prawo? -uniósł brwi do góry.

Gość · Wysłany: Wto 1:15, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Może trzeba było bardziej się nią przejmować, a nie teraz zrzucać winę na mnie. - odpowiedział - A tak w ogóle to nie pamiętam kiedy przeszliśmy na "ty" - uśmiechnął się. - I tak go nie znasz, więc co Ci po tym. - wzruszył ramionami.

Nate · Gość

-Niby ja się nie przejmowałem? To Ty namąciłeś jej w głowie. -prychnął. -Ach Wybacz. Zapomniałem, że masz już swoje lata. -rzucił przez zaciśnięte zęby. -Ale szczerze? Wali mnie to. -rozłożył ręce.

Gość · Wysłany: Wto 1:21, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Ja namąciłem w głowie? Przepraszam, ale czy my rozmawiamy o tej samej dziewczynie? - zapytał. - To takie smutne, że Cię to wali. Ale chyba nie musisz używać takie słownictwa w szpitalu, gdzie przebywają chorzy ludzie.

Nate · Gość

-Jak już mówiłem, nie interesuje mnie Twoje zdanie. -warknął do niego. -To Twoja wina. -warknął w jego stronę. -Zapłacisz jeszcze za jej śmierć. -wysyczał i wyszedł ze szpitala.

Gość · Wysłany: Wto 1:26, 16 Mar 2010 Temat postu:

Jack odprowadził Nejta wzrokiem i usiadł na krześle.

Gość · Wysłany: Wto 1:27, 16 Mar 2010 Temat postu:

Czak wyszedł z gabinetu lekarza.
- Ale Ty jesteś tępy. - syknął przez zęby.