Sala 1

Gość

- Dlaczego mam się cieszyć? - zapytał przytulając ją. - Kocham Cię i moim marzeniem jest mieć z Tobą dzieci. I kiedyś będziemy je mieć. Zobaczysz. - pocałował ją w czółko.

Blair

- Jeśli będę się do czegoś nadawać. - mruknęła pod nosem. - Teraz pokazałam, że jestem beznadziejna i do niczego się nie nadaje. - fuknęła. - Czy to coś zmienia między nami ?

Gość

- Dlaczego miałoby to coś zmienić? - zapytał. - Kocham Cię i nic nigdy tego nie zmieni - odpowiedział. - A teraz odpocznij sobie trochę, ja tu z Tobą zostanę. - przytulił ją.

Blair

- Bo już nic przy mnie Cię nie zatrzymuje. - westchnęła cicho i przyłożyła głowę do poduszki. - Też Cię kocham. - szepnęła i przymknęła oczy.