Plaża

Liam

Liam uśmiechnął się.
- To by mi całkowicie zepsuło reputację. - odpowiedział z uśmiechem. - I stałbym się pośmiewiskiem wszystkich. - dodał udając zasmucenie.

Blair

- To dziewczyny mają jakieś taryfy ulgowe ? - zaśmiała się wesoło stąpając po piasku.
- I kolejny dzień mi umilacie. - zarumieniła się lekko.
- Dostałam dzisiaj singiel, który wczoraj nagrywałam. - chciała szybko zmienić temat.

Gość

- Tak szybko? - zdziwił się lekko. - I jak Ci poszło? Kiedy będzie można kupić Twoją płytę? - zapytał ze słodkim uśmiechem.

Gość

-A co ja mam powiedzieć? -zapytała oburzona, wbijając mu łokieć w żebra. -Pokazywanie się z Tobą też psuje mi opinię. -pokazała mu język. -Kumpel Killera. Phi! -prychnęła. -Też coś.. -uśmiechnęła się. -raczej wszyscy powinni zazdrościć Ci takiej dziewczyny jak ja.

Blair

- Płytę ? - zapytała zdziwiona.
- Chyba nieprędko. To jest tylko jedna piosenka. - wzruszyła ramionami.
- I do tego nie solowa, tylko w duecie. Cały dzień wczoraj nagrywaliśmy, w nocy wprowadzali poprawki, a dzisiaj już dostałam utwór.

Liam

- No ale kto wie, że byłem kumplem Killera? - zapytał unosząc brwi. - Przecież sama o tym nie wiedziałaś aż do momentu jak sam Ci powiedziałem. - powiedział.

Gość

- No wiesz... od tego się zaczyna. Najpierw jeden duet, potem jedna solówka, potem jedna płyta, mnóstwo koncertów i zostaniesz gwiazdą rocka. - powiedział uśmiechając się szeroko.

Blair

- Nie chciałabym nawet. - uśmiechnęła kładąc się na piasku.
- Chciałam się oderwać od rzeczywistości, a teraz Ty mi pomagasz oderwać się od codzienności. - uśmiechnęła się zalotnie.

Gość

-Taa.. Długo musiałam czekać, aż się wygadasz. -skrzywiła się. -Twoi znajomi wiedzą. -dodała i zaśmiała się. -Co za zbieg okoliczności, że przyjaźniłeś się z Trippem. -rzuciła i zapatrzyła się w wodę.

Liam

Liam uśmiechnął się krzywo.
- Co za zbieg okoliczności, że byłaś jego dziewczyną. - odpowiedział. - Mówił mu, że miał najlepszą dziewczynę w LA. Namiętną i krnąbrną. - powiedział. - A ja mu nigdy nie wierzyłem.

Gość

Ozzie uśmiechnął się.
- Cieszę się, że pomaga Ci to oderwać się od codzienności. - uśmiechnął się. - Ale wydawało mi się, że Twoja codzienność jest bardzo interesująca. - dodał unosząc brwi.

Gość

-No bo miał najlepszą dziewczynę w LA. -uśmiechnęła się z satysfakcją. -Bo chyba nie zaprzeczysz, że nią jestem? -popatrzyła na niego z ukosa. -On kiedyś był inny. -westchnęła. -A Ty od zawsze byłeś taki bad boy?

Blair

- Interesująca, ale na dłuższą metę trochę męcząca. - powiedziała delikatnie przymykając oczy.
- Mają tutaj jakieś olejki do opalania ? - zapytała, słońce jest piękne, aż żal nie skorzystać.

Liam

Liam uśmiechnął się.
- To zależy co wg Ciebie kryje się pod nazwą "bad boy". - odpowiedział jej.

Gość

- Pewnie mają w sklepach koło plaży. - odpowiedział. Kochał plażę LA, nawet te w Hiszpanii nie mogły ich przebić.