Polana

Dean

-trzymam cię za słowo. Uśmiechnął się łobuzersko.
- ty też na biwak solo?

Effy · Gość

Eff zaśmiała się pdo nosem. - A to dlaczego ? spytała mierząc wzrokiem Killera. - Wydaje się milusi. - powiedziała ze śmiechem.

Gość

-Eff nie słuchaj jej. -pokazał jej język. -Zresztą Effy jest jak moja młodsza wersja. -uśmiechnął się. -I Twoja. -popatrzył na eN. -Czuję, że się zaptzyjaźnimy. -wyszczerzył do niej zęby.

Gość

- Niestety, a może stety ? - powiedziała pytającym tonem. - Ciesze się, że przyjechałam solo.

Maxxie

Maxxie wyszedł z namiotu w tłumie odszukał Effie.
Podszedł do jej towarzystwa.
-jestem Maxxie. Przywitał się krótko.
-Eff widziałaś Chrisa?

Gość

Carter wszedł na polanę. W oddali zauważył Bi. Podszedł do niej i obrzucił Oza wrogim spojrzeniem. - Hej Bi. - pocałował ją w policzek i skinął reszcie.

Liam

Liam podszedł do Oza
- I jak tam rozłożyłeś swój namiot? - zapytał ze śmiechem.

Gość

-Oj uwierz, że to niezłe ziółko. -zachichotała pod nosem. -Ale powinnaś dać sobie z nim radę. Wyglądasz na twardą dziewczynę. -uśmiechnęła się.

Dean

-teraz to i ja się ciszę..Spojrzał na nią z uwodzicielskim uśmiechem.
-ale perspektywa bycia tu solo.. ksozmar.

Effy · Gość

- Uznam to za komplement. - powiedziała uśmiechając się po czym zwróciła się do Maxa. - Pewnie poszedł szukać grzybków do lasu. - powiedziała wzruszając ramionami.

Gość

-Piękną robisz mu reklamę. -rzuciła Ash i pokręciła głową. Usłyszała dźwięk swojego telefonu i pobiegła po niego do namiotu.

Gość

- Ale Ty dzisiaj zabawny jesteś. - uśmiechnął się kpiąco. - Kto by pomyślał.

Gość

- Każdy praktycznie tu z kimś jest. - zauważyła Cartera i pomachała mu. - Ale już nie jesteś solo. - powiedziała z łobuzerskim uśmiechem.

Gość

-Carter. -uśmiechnęła się eN i pomachała do chłopaka. Wstała i podeszła do niego. -Miło Cię znowu widzieć. -rzuciła.

Maxxie

Maxxie skwasił minę. Podszedł pod swój namiot i usiadł na trawie.