Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zagajnik
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Lasy, łąki, polany / Las / Biwak
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:57, 18 Lut 2010    Temat postu:

Killer roześmiał się.
-Mówiłem Ci, że mistrz jest jeden. -wyszczerzył zęby. -Ty też jesteś całkiem niezła w te klocki. -podsumował.
Powrót do góry
Effy
Gość






PostWysłany: Czw 23:00, 18 Lut 2010    Temat postu:

- Wow, jaki komplemet z ust mistrza. - powiedziała podchodząc do niego. - Więc można uznać, że jakoś Ci się odpłaciłam ? - spytała z łobuzerskim uśmiechem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 23:01, 18 Lut 2010    Temat postu:

-No w sumie tak. Ale mi jest wciąż mało. -zaśmiał się. -Wracajmy, może ktoś potrzebuje pigułek. -rzucił lekko.
Powrót do góry
Effy
Gość






PostWysłany: Czw 23:03, 18 Lut 2010    Temat postu:

- Wciąż mało ? - spytała ze śmiechem dobiegając do niego. - Tak jak mi. Chodźmy. - powiedziała okręcając się w okół własnej osi. - Trzeba ich rozruszać.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 23:06, 18 Lut 2010    Temat postu:

-Tak jest, mistrzynio. -zaśmiał się i ruszył do ogniska.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 1:02, 19 Lut 2010    Temat postu:

Bi podciągnęła shorty. Nagle usłyszała trzask łamanych gałęzi, odwróciła się gwałtownie i zaczęła szybko biec przed siebie, nie zwracając uwagi w którą stronę biegnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 1:08, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Blair, Blair. - dogonił ją. - Nie uciekaj. To ja. - przyparł ją do drzewa. - Nie bój się.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 1:11, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Wystraszyłeś mnie. - powiedziała zadyszana. - Nie rób tak więcej. - wrzasnęła na niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 1:17, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Przepraszam. - powiedział do niej i przyciskając ją do drzewa. Dziewczyna spojrzała na niego przerażonym wzorkiem, a on odgarnął z jej twarzy kosmyki włosów. - Nie chciałabyś żeby było jak za starych dobrych czasów ? - mruknął jej do ucha.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 1:18, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Nie chciałabym. - warknęła próbując się wyrwać, ale był za silny. - Jesteś pijany, puść mnie. - warknęła uderzając w jego tors pięścią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 1:19, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Bi nie udawaj. - wsunął jej rękę pod bluzkę, a ustami wodził po jej szyi. - Nie szarp się tak. - warknął do niej potrząsając nią.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 1:22, 19 Lut 2010    Temat postu:

Bi zacisnęła zęby, a do oczu napłynęły jej łzy. - Zostaw mnie. - powiedziała już łagodniej. - Porozmawiamy o tym jutro. - prosiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 1:23, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Za dużo już rozmawialiśmy, za długo już czekałem. - warknął zniecieprliwiony. - Skoro nie chcesz po dobroci. - wzruszył ramionami chwytając ją mocno za nadgarstki i przewracając na ziemię.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 1:26, 19 Lut 2010    Temat postu:

Blair upadła na ziemię, próbowała się szarpać, ale nie miała siły. C przybliżył się do niej i uwolnił jej na chwilę ręce. Bi poczuła coś twardego, co zraniło jej rękę gdy upadała. "Kamień." pomyślała, a jej serce zabiło mocniej. Chwyciła go w dłonie i uderzyła go nim Cartera, nie za mocno. Wykorzystała okazję, że chłopak chwilowo stracił równowagę i pędem pobiegła przez las.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 2:00, 19 Lut 2010    Temat postu:

Oz chodził po zagajniku wypatrując Cartera. Nagle natknął się na niego.
- Żyjesz? - zapytał patrząc na niego. W odpowiedzi usłyszał jakieś niezrozumiałe burknięcie. - No i dobrze. - powiedział i ruszył w stronę namiotów.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Lasy, łąki, polany / Las / Biwak Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin