Pokój 204

Gość · Wysłany: Śro 23:20, 24 Mar 2010 Temat postu:

- A my kochamy limuzyny. - odpowiedział rozpinając jej sukienkę. - Bardzo, ale to bardzo kochamy. - powiedział całując ją namiętnie.

Blair · Wysłany: Śro 23:23, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Po prostu przyjemnie się nimi podróżuje. - powiedziała z miną niewiniątka zrzucając sukienkę na ziemię. - Z tyłu jest tak dużo miejsca i można wygodnie się położyć. - uśmiechnęła się łobuzersko zarzuciła mu ręce na szyję i namiętnie pocałowała.

Gość · Wysłany: Śro 23:29, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Nawet bardzo wygodnie położyć. - pokiwał głową nie przestając jej całować. - Floryda może poczekać, nigdzie nie ucieknie.

Blair · Wysłany: Śro 23:31, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Będzie musiała poczekać, innego wyjścia nie ma. - przyległa do niego całym ciałem dając się ponieść namiętności.

[ cenzura :hamster_evil:

]

Gość · Wysłany: Śro 23:39, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Jesteś niesamowita. - powiedział i pocałował ją w czółko. - Chyba samolot będzie musiał poczekać. - uśmiechnął się.

Blair · Wysłany: Śro 23:42, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Będzie musiał poczekać ? - uśmiechnęła się łobuzersko. - Wiesz, jakbyśmy chcieli to byśmy jeszcze zdążyli. - powiedziała opierając głowę na jego torsie.

Gość · Wysłany: Śro 23:45, 24 Mar 2010 Temat postu:

- A chcemy zdążyć? - zapytał unosząc brwi. - Czy gdzieś nam się śpieszy? - wodził dłonią po jej pleckach.

Blair · Wysłany: Śro 23:48, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Chyba dzisiaj już nie chcemy zdążyć. - pogładziła go dłonią po policzku. - Nie wyobrażam sobie mojego życia bez Ciebie. - spojrzała mu w oczy. - Nie wiem jak do tej pory mogłam żyć bez Ciebie. - pokręciła głową. - Kocham Cię. - szepnęła i czule go pocałowała.

Gość · Wysłany: Śro 23:50, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Ja Ciebie też skarbie. - odpowiedział uśmiechając się. - A Ty chciałaś ode mnie uciec. - powiedział złośliwie i ją połaskotał.

Blair · Wysłany: Śro 23:53, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Kiedy ja chciałam uciec ? - spytała udając zdziwienie. - Ja nigdzie nie chciałam uciekać, a na pewno nie od Ciebie. - splotła swoją dłoń z jego. - Byłam do tego zmuszona.

Gość · Wysłany: Śro 23:56, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Trzeba było najpierw pogadać ze mną. - pocałował ją w czółko. - Albo z Czakiem. - powiedział - Ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło i teraz udamy się na zasłużony urlop. - uśmiechnął się.

Blair · Wysłany: Śro 23:58, 24 Mar 2010 Temat postu:

- Uwierz mi, nie miałam wtedy ochoty na żadne rozmowy. - pocałowała go delikatnie. - Przynajmniej nauczyłam się strzelać. - zaśmiała się. - Więc jak będzie jakaś robota to służę pomocą. - uśmiechnęła się złośliwie.

Gość · Wysłany: Czw 0:01, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Chciałabyś. - pokazał jej język. - Żadnej roboty. Niech inni sobie brudzą łapki. - przytulił ją. - Nie pozwolę Ci na takie coś.

Blair · Wysłany: Czw 0:03, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Kto by pomyślał, że Jack Bass się zakocha. - powiedziała ze złośliwym uśmiechem. - Że będzie się o kogoś troszczył i dbał. - wymieniała. - A co najważniejsze, że potrafi przyznać się do swoich uczuć.

Gość · Wysłany: Czw 0:06, 25 Mar 2010 Temat postu:

Jack wzruszył ramionami.
- Ludzie się zmieniają. - odpowiedział - I doceniają to co mieli, dopiero jak to stracą.