Pokój 204

Blair · Wysłany: Czw 0:08, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Czyli chcesz mi powiedzieć, że się zmieniłeś ? - opuszkami palców wodziła po jego torsie. - Dla mnie ? - spytała ze słodką minką.

Gość · Wysłany: Czw 0:11, 25 Mar 2010 Temat postu:

- No a dla kogo, jak nie dla Ciebie? - zapytał z uśmiechem.

Blair · Wysłany: Czw 0:13, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Nie wiem dla kogo. - uśmiechnęła się błogo. - Jestem niesamowita, zmieniam ludzi. - zaśmiała się dumnie unosząc głowę. - Dzisiaj zostajemy tutaj, ale jutro lecimy na Florydę. Tylko ostrzegam, ja boję się latać. - schowała twarz w dłonie ze wstydu.

Gość · Wysłany: Czw 0:17, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Nie przejmuj się, będę Cię całą drogę trzymał za rączkę. - odpowiedział całując ją w rękę. - I nie pozwolę Ci krzyczeć. - uśmiechnął się złośliwie.

Blair · Wysłany: Czw 0:19, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Nie pozwolisz mi krzyczeć ? - spytała przechylając głowę. - Niby jak chcesz to zrobić kochanie ? - spytała. - Może po prostu nikt jeszcze nie pokazał mi pozytywnej strony latania w samolotach. - uśmiechnęła się łobuzersko.

Gość · Wysłany: Czw 0:25, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Zatkam Ci buzię ręką. - odpwiedział ze śmiechem. - No możemy coś wykombinować ewentualnie, żeby Ci się nie nudziło - uśmiechnął się łobuzersko.

Blair · Wysłany: Czw 0:26, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Bardzo śmieszne. - pokręciła głową i uderzyła go w ramię. - To wtedy Cię ugryzę i nie będziesz miał już ochoty zatykać mi buzi. - pokazała mu język. - No mógłbyś coś wymyślić. Bo będzie mi się nudzić. - powiedziała z miną niewiniątka.

Gość · Wysłany: Czw 0:30, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Za to, że chcesz mnie ugryźć, to nic nie wymyślę. - powiedział złośliwie.

Blair · Wysłany: Czw 0:32, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Myślałam, że lubisz jak Cię gryzę. - wzruszyła ramionami ze złośliwym uśmiechem. - No to będziemy się nudzić całą drogę, a ja już wiecznie będę się bała latać. - zrobiła przerażoną minkę.

Gość · Wysłany: Czw 0:37, 25 Mar 2010 Temat postu:

- No dobra, dobra coś się wymyśli. - odpowiedział całując ją w szyjkę. - Przecież nie pozwolę Ci się nudzić.

Blair · Wysłany: Czw 0:39, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Od razu lepiej. - zaśmiała się. - Jak to jest, że nigdy się nie ożeniłeś ? - spytała nagle po dłuższym zamyśleniu.

Gość · Wysłany: Czw 0:42, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Nie miałem z kim. - wzruszył ramionami. - Potem by mi się odwidziało i bym rozwodzić się musiał.

Blair · Wysłany: Czw 0:45, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Nie ma to jak szczerość. - zaśmiała się pod nosem. - Czyli sugerujesz, że wszystko Ci się szybko nudzi i Ci się 'odwidzi' ?

Gość · Wysłany: Czw 0:47, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Nie - odpowiedział. - Sugeruję, że być może do tej pory nie spotkałem kobiety z którą bym chciał spędzić życie.

Blair · Wysłany: Czw 0:51, 25 Mar 2010 Temat postu:

- A myślisz, że spotkasz ją kiedyś ? - objęła go ręką w pasie. - Fakt, lepiej brzmi kawaler niż rozwodnik. - pokiwała głową.