Salon

Melinda

-nie chciała nadużywać naszej gościnności, na pewno jest w klubie. Stwierdziła lekkim tonem.

Maxxie

-jak to? wypuściłaś ją? Maxxie wstał i z oburzeniem wpatrywał się w Melindę.

Melinda

-o czym ty w ogóle gadasz, ona jest dorosła! hello? Mel poirytowana kompletnie, popiła kawę.

Maxxie

-ona jest ścigana przez uciekinierów z więzienia, hello?! Maxxie spariodiowal ton głosu siostry.

Melinda

-tobie nic do tego, to długa historia o której masz jak najmniej wiedzieć! Rozkazała Mel.

Maxxie

-Mel... jeżeli coś grozi Blair... Zaczął Maxxie ale głos mu się załamał.

Melinda

-posłuchaj mnie! Nie będzie tu czegoś takiego w typie, 'oddam za nią życie'! Bo Blair to nie dziewczyna dla ciebie. Melinda wręcz przeliterowała ostatnie słowa.
-... zapomnij, jej nic nie grozi, jest już bezpieczna. Dodała bezbarwnym głosem.

Maxxie

Maxxie spuścił oczy, nie miał zamiaru kłócić się z siostrą mimo iż tak bardzo się w nią nie zgadzał. Bez słowa poszedł do swojej sypialni.

Melinda

Melinda siedziała na sofie, i nerwowo stukała paznokciami i szklany blat. Gdzie mógł się podziewać Max. Zaczęła zachodzić w głowę.

Maxxie

Maxxie pociągnął za rękę Blair. I wszedł do środa, z miną niewiniątka.

Melinda

Melinda widząc brata poczuła natychmiastową ulgę. Która wcale nie przemieniła się złość gdy ujrzała drugiego gościa.

Blair

Blair spojrzała wzrokiem zbitego psa na przyjaciółkę.
- Cześć MEl. - powiedziała wyczekując jej reakcji.

Melinda

Melinda doszła do Blair, i ją po prostu przytuliła.
-przepraszam. Mruknęła. Po czym odsunęła się od przyjaciółki. -...jakby nie było moje dzisiejsze zachowanie było skandaliczne, zważając na to co ty ostatnio przechodzisz, przepraszam Blair...

Maxxie

Maxxie nie ukrywał że go zamurowało, ale cieszył się że Mel tak postąpiła. I pcozuł ulgę że przemilczała to że on przyszedł z Blair.

Blair

Blair rozpłakała się przytulając przyjaciółkę.
- Wiem, że byłam wiedźmą. - uśmiechnęła się delikatnie.
- I chcę, żebyś wiedziała, że zawsze możesz mi wszystko powiedzieć, nie musisz nic przede mną ukrywać. - powiedziała lekko zwieszając głowę.