Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sypialnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Apartamenty / Mieszkanie Melindy Davis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:23, 24 Gru 2009    Temat postu:

Melinda z ledwością wstała z łóżka. Spojrzała na słodką buźkę swego kotka, który prowadził ją do kuchni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:32, 25 Gru 2009    Temat postu:

Melinda wsunęła się pod kołdrę. Po czym zamknęła oczy, długo nie czekała, aż zmorzył ją sen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:35, 25 Gru 2009    Temat postu:

Melinda weszła do salonu, i otworzyła wielką szafę. Wyjęła obcisłą, czarną sukienkę na ramiączka, w spodu szafy spośród wielu rzędów butów na obcasie, wybrała, czerwone, satynowe szpilki. Następnie, wyszukała fioletowy wisiorek,srebny zegarek oraz torebkę kopertówkę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Melinda dnia Pią 18:37, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:07, 26 Gru 2009    Temat postu:

Melinda wsunęła się pod kołdrę. Nie mogła zasnąć. Miłe, wspomnienia z zabawy z Chuckiem przyćmiła chwilowa namiętność. Mel musiała przyznać się sobie samej czuła coś do Deana, a on ją w taki sposób wykorzystał, chciała go tak bardzo nienawidzić, albo chociaż czuć iż jest jej obojętny, co zamiast tego miała. Chęć widzenia go jutro, pojutrze, za dwa dni, co dzień, i zawsze. Bała się tego, i zachodząc w głowę do tematu Deana, znów ogarnęła ją fala bólu, takiego jak gdy wykrzyczała mu na parkingu, po ekscesie z pijaną brunetką i takiego jaki czuła chwilę po pocałunku w clubie. Mimowolnie pozwoliła by po jej policzkach spływały łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:46, 28 Gru 2009    Temat postu:

Melinda otworzyła wielką szafę, wybrała białe rurki, do tego czarną tunikę. Z radością wyjęła cudne, wysokie buty, do tego kilka dodatków, oraz jedną z ulubionych toreb.
Przebrała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxxie
Level 10



Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:43, 29 Gru 2009    Temat postu:

Maxxie widząc iż siostry nie ma w salonie, poszedł do jej sypialni. Pakowała do wielkiej walizki ubrania, z nieobecną miną. Widząc kuzyna, od razu przybrała wymuszony uśmiech.
-Blair powiedziała że mamy po nią podjechać.
-okey... kupiłam ci trzy swetry, i grube skarpety.. a i kurtkę też. Wszystko podała bratu.
-okey Mel... mam addidasy i grube jeansy, jakoś przeżyję.
Mel zrobiła minę zatroskanego rodzica. -kurde, ze ja musiałam wyskoczyć z tym wyjazdem tak nagle, nawet nie mieliśmy jak się przygotować.
-no ty się przygotowałaś, ledwo co domykasz walizkę. Maxxie się zaśmiał.
Melinda też szczerzę się uśmiechnęła, lubiła jak chociaż ludzie wokół niej mogli być szczęśliwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:13, 31 Gru 2009    Temat postu:

Mel opadła bezwładnie na łóżko. Wszystko się psuło, po kolej... Rozmyślała zdołowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:23, 31 Gru 2009    Temat postu:

Melinda wpatrywała się w wyświetlacz telefonu. Nie wiedziała co robić, z jednej strony chciała pomóc Carterowi, bo była zdania że nie jest do końca winny, z drugiej strony czuła wściekłość na Blair, a o nią tu chodziło w pierwszej kolejności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:20, 04 Sty 2010    Temat postu:

Mel usiadła na swoim łóżku. I schowała twarz w dłoniach.
Maxxie uklęknął obok siostry.
-co z nią... Ledwie wydukał. Melinda spojrzała na niego, jego pełne boleści i strachu spojrzenie cisnęła ją ogromem współczucia.
-jest idiotką. Powiedziała już spokojnym głosem.
-kim? Wrzasnął Maxxie i wstał.
Melinda nie patrzyła mu w oczy.
-nic nie rozumiesz... ona jest.... ona sobie nie radzi, i to wyłącznie z własnej głupoty Maxxie. Podniosła głowę, i spojrzała mu w oczy.
Brat wpatrywał się w nią z niedowierzaniem.
-jak możesz Mel! -...ona ma problemy potrzebuje twojej pomocy... mojej też dodał. Odsunął się na kraniec sypialni Melinda i usiadł pod ścianą. Skurczył nogi pod brodę.
Melinda wstała.
-Blair... owszem ma problemy. Mel chodziła w ta i z powrotem, dobierając starannie słowa.
-...ale ma już kogoś kto pomoże jej rozwiązać te problemy. -..i nie jestem nią ja ani ty. Dodała z bolącym sercem. Spojrzała na brata, który jeszcze nie ogarniał tej sytuacji. -Nate tak ma na imię, są razem, powiedziała mi o tym. Melinda odwróciła wzrok, wiedziała że to zabolało jej brata. Od razu skarciła się w myślach, za to kłamstwo. Blair o niczym jej nie mówiła. Ale z drugiej strony, czy Mel aż tak bardzo mijała się z prawdą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Melinda dnia Pon 20:21, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxxie
Level 10



Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:23, 04 Sty 2010    Temat postu:

Maxxie nie patrzył już na siostrę, tylko spuścił oczy. Bolało go to i to tak bardzo. Bez słowa wyszedł z sypialni siostry i zamknął się w swojej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:08, 04 Sty 2010    Temat postu:

Melinda weszła do swojej sypialni. Nie wiedziała czy Maxxie nadal jest w domu, czy wyszedł. Położyła się bezwładnie na swoim łóżku.
-nie myśleć o niczym... powtarzała. I był to jedyny ratunek by nie zwariować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:50, 04 Sty 2010    Temat postu:

Ktoś zapukał do drzwi Melindy. Natychmiastowo wytarła łzy. -ppproszę... Powiedziała ochryple. W drzwiach pojawił się Maxxie. Usiadł pod ścianą tak jak zeszłą razom.
-co jest Mel? Spytał.
-nic, wszystko okey, nie byłam u Blair... musiałam się przejść. Odparła uciekając wzrokiem.
-z Deanem masz problemy? Zapytał ignorując jej poprzednią odpowiedź.
Mel zamilkła, nie chciała z nikim o tym rozmawiać.
-Mel? Maxxie nie dawała za wygraną.
-tak.. Odpowiedziała. -..kocham go. Nie wytrzymała i pozwoliła by łzy skapywały po jej policzkach.
-... a on wrócił do swojej byłej... i czym bardziej chcę o nim zapomnieć tym jest to trudniejsze. Maxxie wstał i usiadł koło siostry.
-a myślałem, że to ja beznadziejnie ulokowałem swe uczucia. Stwierdził.
Melinda spojrzała na niego. -..kochasz Blair?
Maxxie długo milczał, aż w końcu odpowiedział. -tak, tak sądzę....
-to do kitu. Powiedziała krótko Melinda.
-a żebyś wiedziała... -..muszę iść się przejść, to wszystko przemyśleć, okey?
-tak, ale wróć szybko. Powiedziała Melinda, a Maxxie wyszedł z domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:31, 05 Sty 2010    Temat postu:

Melinda położyła się na swoim łóżku. Z bólu aż złapała się za głowę.
-super! Wrzasnęła. Po czym skarciła się w myślach za wrzask, który sprawił jej kolejny ból głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Wto 18:35, 05 Sty 2010    Temat postu:

Blair stanęła w progu drzwi do sypialni Mel.
- Jeśli o to Ci chodzi nie martw się nie spałam z Twoim bratem, możesz sobie knuć tam w tej swojej główce plany na dalsze życie dla niego. Masz czego chciałaś. - krzyczała.
- Znikam z waszego życia ! - ostatnie krzyknęła najgłośniej i wyszła z domu trzaskając drzwiami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:38, 05 Sty 2010    Temat postu:

Mel nawet nie spojrzała w stronę Blair. Leżała z przymkniętymi oczami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Apartamenty / Mieszkanie Melindy Davis Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin