|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:46, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Niby komu na mnie naprawdę zależy? - zapytała, po czym ugryzła się w język. - A co chcesz w zamian?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:49, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Savolla spiorunował ją wzrokiem, po czym powstrzymał Vina.
- Vin, spokojnie, bądź miły dla naszego gościa. - powiedział ze śmiechem. - Co jesteś w stanie mi zaproponować ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:52, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To zależy co chcesz. - powtórzyła. - A ten Twój goryl niech nie waży się mnie nawet tknąć. - powiedziała dumnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:54, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To nie jest mój goryl, złotko. - powiedział. - Zaczynam tracić cierpliwość. - burknął poddenerwowany. - Widać nie chcesz się dowiedzieć co z Damonem. Vin wyprowadź ją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:58, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Chciałeś mnie widzieć, więc jestem - powiedziała szybko. - To raczej ja powinnam zapytać po co chciałeś mnie tu sprowadzić. - mówiła, a głos jej lekko drżał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:03, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale nie chciałaś do mnie przyjechać. - wydarł się, po chwili się uspokoił. - Więc to Ty powinnaś mnie błagać o wybaczenie. - warknął, po czym uderzył ją w twarz. - A ja Ci ufałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:06, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kath złapała się za policzek. Do jej oczu zaczęły napływać łzy.
- Ale przyjechałam. - odpowiedziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:07, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Więc będziesz musiała się napracować, żeby ocalić Damona. - warknął. - Baizen, na nim teraz mi zależy. Skurwiel przeszedł na stronę Timby. - mówił wściekły. - Masz mi go tu sprowadzić, musi zginąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:11, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Chcesz zabić Cartera? - uniosła brwi. - Na czyją stronę przeszedł? - czuła, że nie rozumie o co w tym wszystkim chodzi. - I po co chciałeś widzieć mnie i Damona? - zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:15, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Chciałem mieć pewność czy teraz nie zasilacie mafii w BH. - warknął gwałtownie się do niej odwracając. - Carter to konfident, nie wiedziałaś o tym ? Szpieg ! - ryknął na cały budek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:18, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie zasilamy żadnej mafii. - odpowiedziała. - Nie po to wyjechaliśmy z NY, żeby się znowu w coś pakować. - powiedziała zdezorientowana. - A Cartera spotkałam dopiero kilka dni temu. Wcześniej go nie widziałam. - dodała. - Więc dowiem się czy Damon żyje? - zapytała przybierając słodki wyraz twarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:19, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Powiedziałem coś. - warknął. - Najpierw Carter, potem zrobisz dla mnie jeszcze kilka spraw. - burknął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:25, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- A potem mi powiesz, że on nie żyje. No super, faktycznie świetny układ. - odpowiedziała. - Mam wydać kumpla, potem robić nie wiadomo jakie rzeczy, żebym na końcu się dowiedziała, że on i tak nie żyje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:28, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Gramy tu o jego życie złociutka. - warknął. - Jedno moje słowo i Twoja przyjaciółeczka i ukochany zginą śmiercią tragiczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:30, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kath uśmiechnęła się.
- Więc jednak żyje. - zamyśliła się. - Dlaczego chcesz, żebym przyprowadziła Cartera. Przecież miałeś go tutaj. Dlaczego pozwoliłeś mu uciec?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|