Ulice

Gość

- Fakt, Daisy jest nieziemska, aż się boję pomyśleć jaka mogłaby być w łóżku. - powiedział złośliwie obserwując jej reakcję. - Kto by pomyślał, że wizyty w Disneylandzie mogą być aż tak przyjemne.

Gość

- W łóżku z Daisy? - zapytała. - To już naprawdę podchodzi pod zoofilię. - powiedziała złośliwie.

Gość

- A ty się uczepiłaś tej zoofili. - westchnął wchodząc do hotelu. - Kiedyś przebierzesz mi się za taką kaczuszkę. - zaśmiał się głośno, gdy sobie to wyobraził.

Gość

Di wziął El za rękę i wyszedł na ulice. - Teraz kochanie musimy trochę pobłądzić, ten zmieszny zamek było widać z daleka, więc łatwo było do niego trafić, mam nadzieję, że przykładałaś się na lekcjach francuskiego ? - spytał ze złośliwym uśmiechem.

Gość

- Więcej uczyłam się hiszpańskiego. - odpowiedziała z uśmiechem. - Francuski nie zawsze mi pasował jakoś. - zaśmiała się.

Gość

- Trzeba było zabrać Blair jako tłumacza, ona mówi biegle po francusku. - wzruszył ramionami. - Idziemy, jakoś trafimy, lepiej się z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć. - powiedział dumnie. - Ja oczywiście jestem ten mądry. - dodał obejmując ją ramieniem.

Gość

- No, no, no. Jakie Ty znasz mądre powiedzonka. - powiedziała złośliwie. - Kto by się spodziewał.

Gość

- Bo ja jestem mądry. - podniósł głowę dumnie. - Ciekawe jak sobie bez nas tam radzą w BH ? - zastanowił się. - Za mną to na pewno bardzo tęsknią.

Gość

- Na pewno wszyscy za Tobą bardzo tęsknią. - odpowiedziała ze śmiechem. - A kto tak za Tobą ma tęsknić? - zapytała unosząc brwi.

Gość

- Mój brat Stefan, mój przyjaciel Dean, moja szefowa Bi, moje ciche wielbicielki. - wymieniał jej na palcach. - Zawsze się ktoś znajdzie. - powiedział ze złośliwym uśmiechem. - Ciekawe jakie skandale nas omijają.

Gość

- Jakie to słodkie, tyle osób za Tobą tęskni. - zrobiła smutną minkę. - A Ty też za nimi tęsknisz? Podejrzewam, że najbardziej tęsknisz za Stefanem i cichymi wielbicielkami. - uśmiechnąła się złośliwie.

Gość

- Za Stefanem nie tęsknie w ogóle. - uśmiechnął się. - Wielbicielek trochę mi brakuje, ale Daisy wyrównała mi straty. - zachichotał. - A Ty ? ZA kim tęsknisz ? - spytał unosząc brwi.

Gość

- Za moimi przyjaciółmi, którzy równie mocno tęsknią za mną. - powiedziała wzruszając ramionami.

Gość

- A skąd ta pewność, że równie mocno tęsknią za Tobą ? - zapytał unosząc brwi. - To musisz szybko wracać, bo nie mogę pozwolić byś tak mocno tęskniła. - powiedział ze złośliwym uśmiechem na twarzy. - To chyba tutaj. - wskazał na park stając przy wejściu.