Kuchnia.

Blair

[link widoczny dla zalogowanych]

Blair

B weszła do kuchni, postanowiła coś zjeść przed wyjściem z Gre. Mam nadzieję, że chociaż wypad z nią wypali. Musiała z kimś porozmawiać.
Wzięła z lodówki sałatkę. Nalała sobie do szklanki wody niegazowanej. Ruszłya w stronę jadalni.

Blair

Blair usiadła na krześle. Spojrzała na lodówkę i brzuch jej podpowiedział, że jest głodna. Blair zaśmiała się "Już Cię karmię" powiedziała i wstała. Z lodówki wyjęła sałatkę i sok owocowy. Siadła i powoli jedząc układała dzisiejszy dzień.

Nate · Gość

Cłopak włączył ekspres i zerknął do lodówki. Oczywiście świeciła pustkami. Nejt zaśmiał się pod nosem.
-Przydałyby się porządne zakupy. -pomyślał. Usiadł na krześle przy stole i zaczął przeglądać jakiś magazyn z ubraniami.

Blair

Stanęła w progu i zobaczyła go siedzącego przy stole.
- Ciekawy magazyn ? - uśmiechnęła się i podeszła by go pocałować na przywitanie.

Nate · Gość

-Fascynujący. -zaśmiał się pod nosem i krytycznie spojrzał na fotografię. -Znam tę dziewczynę. -wskazał na blondynkę w sukience. - Tak naprawdę nie ma tak puszystych włosów. I ma małe piersi. -uśmiechnął się. -Ach ten Photoshop. -westchnął.

Blair

Blair zachichotała i otworzyła lodówkę.
- Nie pamiętam kiedy jadłam w domu, ajj pusto. - złapała się za głowę. - To w razie czego jakby moja mama przyjechała i stwierdziła, że się opycham. - pokazała mu język i usiadła na krześle obok. - Jak się kochanie spało ?

Nate · Gość

-Dobrze. -uśmiechnął się. -Powinnaś zrobić większe zakupy. -dodał i popatrzył na nią krytycznie. -Mam ważną sprawę do załatwienia. -mruknął. -Muszę się jeszcze przebrać. -dodał, popijając kawę.

Blair

- Nie powinnam, muszę się odchudzać. - zaśmiała się. - To odezwij się, jak skończysz 'załatwiać coś ważnego'.

Nate · Gość

-Jasne. -odpoarł, cmoknął ją w policzek i wyszedł.

Gość

- Oj panno Zapominalska. - powiedział śmiejąc się. - Teraz zobaczymy jak sprawnie przygotowujesz jedzenie.

Blair

Blair otworzyła lodówkę i rozejrzała się po niej. Wyjęła potrzebne składniki. Postawiła przed O ser i tarkę. - Proszę potarkuj. - zaśmiała się i wyjęła nóż by pokroić część składników.

Gość

Posłusznie wypełnił jej polecenie.
- Kto by pomyślał, że Blair Waldorf ma tyle ukrytych talentów. - zaśmiał się.

Blair

- Jeszcze nie znasz wszystkich moich talentów. - zaśmiała się. - Auć. - syknęła i odrzuciła nóż od siebie. Wsadziła palca do buzi. - To chyba nie do końca talenty.

Gość

Popatrzył na nią.
- Ja to zrobię. - powiedział ze śmiechem. I dokończył pracę Blair.