Sypialnia Blair.

Gość

- To sypialnię zostaw, zmień tylko salon. - wzruszył ramionami. - Ze wszystkiego. Bez wyjątku. - uśmiechnał się łobuzersko.

Blair

- Zacznę chyba od tych trunków. - zaśmiała się odgarniając włosy z ramion. - Zadzwonię po architekta, wynajmę pokój w hotelu i mam nadzieję, że szybko to zrobią. Po teraz salon kojarzy mi się z tym gorszym okresem. - skrzywiła się mimowolnie. - A żeby odciągnąć mnie od tego wszystkiego, jutro wznawiamy lekcję serfowania. - powiedziała władczym tonem.

Gość

- Oczywiście królowo. - odpowiedział jej chyląc głowę. - Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem. - uśmiechnął się. - Tylko nie wiem czy główka nie będzie Cię boleć.

Blair

- To ja się poprzyglądam jak robi to mistrz. - powiedziała zarzucając mu dłonie na szyję. - A potem mnie powozisz na desce. - zachichotała z entuzjazmem. - Takie mini serfowanie.

Gość

- Umowa stoi. - powiedział i pocałował ją. - Chyba trzeba posprzątać Twój bajzel w salonie, żeby Cię nie kusiło. - pokazał jej język.

Blair

- A może sprawdzimy moją silną wolę ? - uśmiechnęła się złośliwie. - No to chodź, pomogę Ci. - powiedziała podając mu rękę.

Gość

- To idziemy. - uśmiechnął się i podał jej rękę.

Blair

Bi rozczesała włosy i zdjęła plaster, przypudrowała policzki i pomalowała usta błyszczykiem. Z szafy wyjęła czarną sukienkę i buty. Szybko się ubrała i wyszła do salonu.

Gość

- Nie zmieniaj wystroju sypialni, ten jest bardzo fajny. - powiedział do niej.

Blair

- Skoro Ci się podoba to nie zmienię. - powiedziała z uśmiechem zdejmując ubrania. Wsunęła się pod kołdrę. - Ciebie tylko tutaj brakuje. - mruknęła.

Gość

- Już idę. - powiedział i położył się obok niej. - Dobranoc skarbie. - powiedział i pocałował ją w poiczek.

Blair

- Na dobranoc masz pozdrowienia od Liama. - uśmiechnęła się szeroko. - A to ode mnie na dobranoc. - powiedziała i namiętnie go pocałowała.

Gość

- Twoje pozdrowienia są lepsze. - uśmiechnął się. - Kolorowych snów.

Blair

Bi ubrała strój i naciągnęła na niego sukienkę. Poprawiła włosy w lustrze i była gotowa do wyjścia.

Blair

Bi weszła do domu i od razu pociągnęła O do sypialni. - Chyba będziesz musiał postawić Liamowi duże piwo, za to, że Cię ze mną poznał. - powiedziała z uśmiechem kładąc się do łóżka.