Terminal

Eminem · Gość

Em przystanął z boku i spojrzał na nią.
-Jednak jesteś. -uśmiechnął się i przykucnął przed nią, po czym złapał ją za rękę.
-Cieszę się, że jednak się zdecydowałaś. -uśmiechnął się.

Prue

// z Eminemem ! Very Happy

//

Gość

-Ja też się cieszę. -uśmiechnęła się lekko do niego.
-Jesteś moją ostatnią szansą. -dodała, patrząc mu w oczy.
-Uratuj mnie. -wyszeptała.

Eminem · Gość

-Właśnie po to tu jestem. -wyszczerzył do niej zęby.
-Uwierz księżniczko, że ze mną zapomnisz o tym smutku. -rzucił i przejechał jej palcem po policzku.
-Gotowa na kolejny krok do przodu? -zapytał.

Gość

-Tak. -odparła z lekkim uśmiechem. Ostatni raz spojrzała na wyjście z lotniska. Jednak kiedy popatrzyła na Ema, zrozumiała, że dostała szansę. I nie może jej zmarnować.
-Dziękuję. -wyszeptała w jego stronę.

Eminem · Gość

-Nie ma za co. -cmoknął ją w czółko i złapał za rękę. Skinął na ochroniarza, aby wziął jej walizki, a sam pociągnął ją w stronę swojego prywatnego samolotu. eN jeszcze raz obróciła się w stronę wyjścia.
-Nie pójdziesz do przodu, ciągle patrząc w tył. -zanucił pod nosem Em i cmoknął ją w policzek. Dziewczyna cicho się zaśmiała i z ufnością pozwoliła poprowadzić się naprzód.

Gość

Vin pociągnął Holly w stronę terminalu. - Ty to zawsze musisz. - burknął niezadowolony, spojrzał na tablicę odlotów, kupił dwa bilety i poprowadził siostrę w kierunku samolotu.

Debra · Gość

Debra wbiegła do terminalu. Nie mogła ich stracić z oczu. Kupiła bilet i pobiegła do samolotu.

Adrianna · Gość

Ade weszła do terminalu. Podeszła do kasy i kupiła bilet. Spojrzała na tablicę odlotów i zmierzyła do swojego samolotu.

Adrianna · Gość

Ade odebrała swoje bagaże i weszła do terminalu. Miała nadzieję, że wakacje dobrze na nią wpłynęły. Westchnęła ciężko, wyjęła telefon z torebki i zadzwoniła po taksówkę. Po kilku chwilach wyszła z terminalu.

Kevin · Gość

Kevin wysiadł z samolotu i zajarał od razu szlugę. Zgasił ją w palcach i skierował się w stronę postoju taksówek.

Savolla · Gość

Stanął w terminalu i uśmiechnął się do siebie. Rozejrzał się dookoła. Nie interesowało go, że ludzie patrzą na niego z lękiem. Wrecz go to cieszyło.
- Nadszedł czas zapłaty - mruknął do siebie.
Powoli ruszył do wyjścia wyciągając papierosa.

Gość

Naomi wyszła z samolotu i założyła na nos okulary przeciwsłoneczne. Wsiadła do taksówki i ruszyła do domu.

Anna · Gość

Anna zadowolona wyszła z samolotu. Wzięła swój bagaż i ruszyła w stronę postoju dla taksówek.

Gość

Aaron wysiadł z samolotu i pociągnął swój bagaż. Słońce oślepiło go, więc założył okulary przeciwsłoneczne i poszedł złapać taksówkę.