Oiom

Gość · Wysłany: Wto 21:08, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Każdy zna bajkę o śpiącej królewnie. - odpowiedział uśmiechając się blado.

Gość · Wysłany: Wto 21:11, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Więc może Bi też potrzebuje takiego księcia ? - spytał z uśmiechem, jakby odkrył eurekę. - I wtedy się obudzi. - klasnął w dłonie i spojrzał wyczekująco na J.

Gość · Wysłany: Wto 21:14, 16 Mar 2010 Temat postu:

Jack uśmiechnął się.
- Myślisz, że ktoś musi pocałować Blair i ona się wtedy obudzi? - uniósł brwi.

Gość · Wysłany: Wto 21:16, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Tak ? A coś w tym dziwnego ? - uniósł brwi do góry. - I nie ktoś. - pogroził mu palcem.

Gość · Wysłany: Wto 21:18, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Nic w tym nie jest dziwnego. - odpowiedział. - Księże? - zapytał.

Gość · Wysłany: Wto 21:22, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Tak, książę. - potupał nerwowo nogą. - Ja tym księciem nie jestem, długo będziemy czekać ? - udał że spogląda na zegarek.

Gość · Wysłany: Wto 21:28, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Że co proszę? - zapytał. - Chyba nie masz na myśli mnie? - uniósł brwi.

Gość · Wysłany: Wto 21:29, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Nigdy do bystrych nie należałeś. - wzruszył ramionami. - Chcesz żeby ona się w końcu obudziła, mogę wyjść jak się wstydzisz. - rozłożył ręce.

Gość · Wysłany: Wto 21:31, 16 Mar 2010 Temat postu:

Jack pokręcił głową z niedowierzaniem. Podszedł do Blair i pocałował ją delikatnie.
- Zadowolony? - zapytał. - Chyb jednak nie jestem właściwym księciem.

Gość · Wysłany: Wto 21:34, 16 Mar 2010 Temat postu:

Vin stanął nad Blair i intensywnie się w nią wpatrywał, po chwili podrapał się po głowie.
- A może to są procedury i musi uplynąć trochę czasu ? - nie chciał w to uwierzyć.

Gość · Wysłany: Wto 21:37, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Nie wiem, nie znam się na bajkach. - wzruszył ramionami.

Gość · Wysłany: Wto 21:41, 16 Mar 2010 Temat postu:

Vin opadł na fotel i złapał się za głowę.
- Głupie bajki. - fuknął pod nosem. - Jak interesy ? - spytał unosząc brwi do góry.

Gość · Wysłany: Wto 21:43, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Musimy załatwić kilka spraw. - westchnął. - Sporo do roboty.

Gość · Wysłany: Wto 21:45, 16 Mar 2010 Temat postu:

- To może idź załatwiaj a ja sobie tutaj z Bi posiedzę, nigdzie nie pozwolę jej iść. - pokręcił głową. - W ogóle co to za bajki o 3 mafii ? Nie lubię już bajek.

Gość · Wysłany: Wto 21:48, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Takie głosy chodzą. - wzruszył ramionami - Wysłaliśmy ludzi, żeby to sprawdzili. - popatrzył na nieruchomą Blair. - Powiadom mnie jak coś się zmieni. - powiedział.