Pałac strachów

Gość

- Mrocze i piękne? Brzmi interesująco. - uśmiechnęła się. Zatrzymali się przed zamkiem strachów. - Na pewno nie będziesz się bał? - zapytała unosząc brwi.

Gość

- Jak coś to mnie przytulisz. - powiedział złośliwie otwierając przed El wagonik, po czym sam wsiadł. - Nie musisz wstydzić się krzyczeć i przytulać do mnie jak będziesz się bała. - uśmiechnął się złośliwie.

Gość

- Żebyś ty czasem się nie przestraszył. - powiedziała złośliwie. Wagoniki powoli ruszył.

Gość

POczątek zaczynał się dość spokojnie, w tle leciała muzyka z jakiegoś horroru. spojrzał na El, która uważnie wszystko obserwowała.
- Booo ! - nagle huknął jej do ucha, po czym się roześmiał widząc jak dziewczyna poskoczyłą na miejscu.

Gość

- To wcale nie było śmiesznę. - powiedziała z oburzeniem i walnęła go. -Tak nie wolno. - zrobiła smutną minkę.

Gość

- A jak wolno ? - spytał ze złośliwym uśmieszkiem. - Może powinnaś określić co mi w ogóle wolno.

Gość

- Nie wolno tak straszyć. - powiedziała z oburzeniem. - Przez to stanę się lękliwa, albo dostanę zawału!

Gość

- Już spokojnie, już, już. - pogłaskał ją po włosach jak małą dziewczynkę i się zaśmiał. - Już nie będę. - powiedział poważnym tonem i objął ją ramieniem. - Żebyś się nie bała. - wytłumaczył.

Gość

Elena uśmiechnęła się.
- A Ty się nie boisz? - zapytała, unosząc brwi.

Gość

- Taki twardziel jak ja miałby się czegoś bać ? - uniósł brwi do góry, a przed jego twarzą wyskoczył jakiś strach. D lekko podskoczył. - El, to nie tak jak myślisz. - zaśmiał się.

Gość

El zaśmiała się.
- No jasne, że nie tak jak myślę. - odpowiedziała kiwając głową. - W takim razie jak jest?

Gość

- Myślałem, że to coś uderzy mnie w twarz, a jakby wyglądał demon seksu z siniakiem pod okiem, hę ? - spytał śmiejąc się.

Gość

- Przyznaj się po prostu, że się wystraszyłeś. - powiedziała pokazując mu język.

Gość

- Nie prawda. - oburzył się a wagoniki się zatrzymały. Damon wysiadł i pomógł wysiąść El. - No to gdzie teraz ? - spojrzał się na nią.