The KeyClub

Gość

-To powiadom mnie co i jak-odpowiedziała z uśmiechem.
-Mnie też. Przydałoby się gdzieś wyjść się zabawić.-westchnęła.

Jake · Gość

- Jasne, że powiadomię - zaśmiał się. - Trzeba zaszaleć - zamówił kolejne whisky i napił się.

Gość

-Oj trzeba-zaśmiała się i upiła łyk alkoholu.

// zw na 10 min xD
Niech J coś napisze //

Jake · Gość

- Wiesz co? Chodźmy stąd - skrzywił się. - Tu jest totalnie nudno - stwierdził. - A mam ochotę
się bawić, porządnie napić, a to whisky tutaj jest słabe. - uśmiechnął się. - Co ty na to?

Gość

-To znaczy gdzie chcesz iść?-spytała z uśmiechem.

Jake · Gość

- Plaża, park, dom, cokolwiek - zaśmiał się. - Ty wybieraj. Kupimy porządny alkohol i będziemy siedzieć
w bardziej przyzwoitym miejscu - ponownie się zaśmiał.

Gość

-Hmm to może plaża-uśmiechnęła się.-Dziś jest piękna pogoda, więc tam.

Jake · Gość

- Chodź - zaśmiał się, wstając. - IDziemy na plażę.
Wraz z May ruszył d wyjścia.

// plaża Very Happy

//

Prue

Prue weszła do klubu, usiadła przy jednym ze stolików i kiwnęła do kelnera.
- malibu po proszę. Uśmiechnęła się.

Lauren · Gość

Lauren weszła do klubu. Rozejrzała się po nim dokładnie i zauważyła znajomą dziewczynę. Nie mogła uwierzyć, że to Prue, wiec podeszła bliżej by się upewnić.
-Prue? O Boże, Ty tutaj? -spytała z uśmiechem dosiadając się do dziewczyny.

Prue

- Lauren! Prue rozdziawiła buzię.
- no nie wierzę.. Zaśmiała się, wstała i przytuliła dziewczynę.
- kochana siadaj.. opowiadaj co u ciebie, tyle czasu się nie widziałyśmy..

Lauren · Gość

-Co za niespodzianka, ja nie mogę. -zachichotała.
-Ale Ty wypiękniałaś. -zmierzyła ją z uśmiechem.
-Co u mnie. -zagryzła wargę. -Projektuję, stylizuję, a tak poza tym to nudy. -zaśmiała się. -A u Ciebie co tam? Kupę lat, co nie?

Prue

- ja? Zaśmiała się. - to ty dziś zasługujesz na miano Miss. Uśmiechnęła się. - i ten styl... Odparła spoglądając na nią.
- tak jak chciałaś.. projektujesz!
- ja pracuje w agencji reklamy. Odparła zadowolona. - nasze marzenia się spełniły. Pisnęła popijając drinka.

Lauren · Gość

-Jaka tam miss. -machnęła dłonią śmiejąc się.
-Tak, spełniły się. -uśmiechnęła się do Prue. -I trzeba to oblać. -zaśmiała się wołając kelnera, który po chwili przyniósł jej drinka.
-I za nasze spotkanie. -puściła jej oczko upijając mały łyk.

Prue

- za nasze spotkanie. Zawtórowała jej z uśmiechem.
- nie widziałyśmy się od liceum.. Nie dowierzała. - jak do tego doszło że projektujesz? Spojrzała na nią.