Maestro's Steakhouse

Gość

- no jak wolisz -odpowiedziała Gre jedząc do końca naleśniki.
- Mel, muszę lecieć, dziękuję Ci za rozmowę i za tą sprawę z Mattem.
- 3maj się i odzywaj do mnie - dodała Gre i pocałowała w policzek Mel.

Melinda

-jasne, w razie czego pisz. Odpowiedziała Melinda. -pa. Po czym dokończyła sałatkę.

Melinda

Melinda dokończyła sałatkę, zostawiła banknot na stoliku, po czym zwróciła się ku wyjściu.

Nate · Gość

Usiedli na dworze. Noc była ciepła. Kelner podał im menu.
-Co podać? -zapytał.
-Dwie lampki szampana, sałatkę z owoców morza i krewetki w sosie beszamelowym. A Ty kochanie na co masz ochotę? -zwrócił się do Bi.

Blair

Blair przejrzała menu.
- Również sałatkę z owoców morza, ale już bez tych krewetek. - uśmiechnęła się.
- Muszę dbać o linię. - powiedziała gdy kelner odszedł.
- Ale jestem zmęczona, a nic dzisiaj takiego nie robiłam. - powiedziała delikatnie gładząc po dłoni chłopaka.

Nate · Gość

-Masz świetną figurę. -powiedział i pocałował ją w rękę.
-Powinnaś się porządnie wyspać. Ostatnio chyba nie miałaś spokojnych dni.

Blair

- Ostatnio nie, ale myślę, że to już koniec wrażeń. - dodała z uśmiechem.
- Z resztą muszę się troszkę uspokoić, bo przeze mnie Ty się nie wysypiasz. - stwierdziła smutno przypominając sobie widok chłopaka w klubie.
- Będę już grzeczna. - powiedziała dumnie.

Nate · Gość

-Cieszę się. -uśmiechnął się.
Kelner przyniósł im jedzenie i postawił kieliszki szampana.
N wziął jeden do ręki i delikatnie uniósł w górę.
-Twoje zdrowie, Piękna.

Blair

Blair wzięła kieliszek i również lekko uniosła go do góry rumieniąc się przy tym.
- Smacznego, kochanie.
- A jakie masz plany na jutrzejszy dzień ?

Nate · Gość

Chłopak włożył sobie do ust krewetkę i pokręcił głową.
-Nie wiem jeszcze dokładnie. -powiedział, przełykając. -Jeśli znajdę modelkę, to pewnie wyjade na sesję, więc jutro raczej się nie spotkamy. -dodał ze smutkiem. -A Ty?

Blair

- Hmm... Sesja z modelką. No no. - powiedziała gmerając widelcem w sałatce.
- Ja? Jutro pojadę do salonu wybrać nowe auto, potem chciałabym pojechać do tego studia nagraniowego, a potem pewnie będę w klubie, może spotkam się z Mel albo jakimiś znajomymi. - opowiadała. - Zwyczajny dzień, nie to co Ty z modelką. - zaśmiała się złośliwie.

Nate · Gość

-No tak dzień pełen wrażeń. -uśmiechnął się pod nosem. -Nawet nie wiesz jakie modelki są upierdliwe. -A właśnie, co tam u Mel? -zapytał. -Widziałem ją dziś w klubie z Bassem. -przełknął. -Ona z nim? Taka fajna dziewczyna, a marnuje się z takim bawidamkiem.

Blair

- Nie wiem i wolę nie wiedzieć jakie są upierdliwe. - powiedziała poważnym tonem.
- Wiem, ona i Chuck, dziwnie to brzmi. Ale nie potrwa to długo, Mel go nie kocha. Chce być z Deanem, ale jeszcze sobie tego nie uświadomiła. - Blair pokręciła głową.
- Pomagałam im się zejść, ale jak się zeszli to na drugi dzień się rozeszli.
- A co u Twojej przyjaciółki Naomi?

Nate · Gość

Nate wzruszył ramionami.
-Naomi zazwyczaj łatwo się zakochiwała, a później czar pryskał. -rzucił. -Nigdy nie nadążałem za jej miłostkami. Aż do Killera. -zaśmiał się gorzko. -W nim się zakochała na dłużej. A teraz kręci z tym Twoim znajomym. Jak mu było?

Blair

- Liam. Wydają się być szczęśliwi. - przytaknęła Blair.
- Gdy rozmawiałam z nim, jak się pokłócili był strasznie przybity. Zależy mu na niej.
- A Ty? Łatwo się zakochujesz? - zaśmiała się Blair wkładając do ust kolejną porcję sałatki.