Taksówki.

Gość

- Coś więcej ? - powiedział całując ją po szyjce. - Może to coś Ci powie. - wzruszył ramionami wsuwając jej dłoń pod sukienkę.

Gość

- Nie bardzo. - pokręciła głową i pocałowała go. - Coś więcej. - uśmiechnęła się łobuzersko.

Gość

- Coś jeszcze więcej ? - mruknął i przyciągnął ją do siebie. - Ale wymagająca jesteś. - pokręcił głową i namiętnie ją pocałował.

Gość

- Bardzo wymagająca - przytaknęła obejmując go. - Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo. - powiedziała całując go.

Gość

- Więc nie wiem czy będę w stanie sprostać TWoim wymaganią. - pokręcił głową, a jego ręce błądziły po jej ciele.

Gość

- Zawsze warto spróbować - odpowiedziała w przerwie między pocałunkami.

Gość

- No w sumie racja. - pokiwał głową nie przestając jej całować. - Może się uda.

Gość

- Być może - odpowiedziała oplatając go nogami. - Jak się postarasz to się uda. - powiedziała całując go.

Gość

- Myślę, że się uda. - mruknął przylegając do niej całym ciałem pozwalając dać się ponieść emocjom.

[ cenzura :hamster_evil:

]

Gość

- Wydaje mi się, że taksówka już od jakiegoś czasu stoi w miejscu. - zaśmiała się poprawiając sukienkę.

Gość

Carter wyjrzał przez okno. - Bo jesteśmy na miejscu, to stoi. - wzruszył ramionami ze śmiechem zapinając koszulę.

Gość

- Ciekawe tylko ile już stoi. - uśmiechnęła się wychodząc z taksówki.

Melinda

Mel wraz ze Slimem wsiedli do taksówki.
-Prescot Street 305.
-chyba pierwsza wysiądę.. Zasmuciła się po czym zaśmiała.

Gość

-Jasne, że pierwsza. -przytaknął.
-Ja poproszę na Rodeo Drive 121. -rzucił do kierowcy.
-Dzięki za miły wieczór. -uśmiechnął się do niej.

Melinda

Taksówka podjechała pod dom Mel.
-to ja dziękuję. Uśmiechnęła się, pocałowała go w policzek, po czym z uśmiechem wysiadła z taksówki.