Surf's Club

Liam

- Zaraz z Tobą pojadę do szpitala, tylko się ubiorę, zresztą Ty też powinnaś. - rozejrzał się dookoła i zauważył jej sukienkę. Poszedł po nią i podał jej. - Ja za moment wracam. - wyciągnął deskę z wody i poszedł szybkim krokiem w stronę klubu, żeby się przebrać. Szybko założył ubrania i wrócił na plażę.

Gość

S powoli wsunęła sukienkę, nie mogła dosięgnąć zamka na plecach. Zobaczyła wracającego chłopaka.
- Możesz ? - zapytała i wskazała na zamek od sukienki.

Liam

- Jasne - powiedział i zapiął jej zamek. - Chodź złapiemy taksówkę. - powiedział. - Dasz radę sama dojść? - zapytał.

Gość

S próbowała wstać, ale zachwiała się na nogach i po chwili straciła równowagę.
- Raczej nie. - powiedziała bezradnie.

Liam

- No dobra. Chodź zaniosę Cię. - powiedział. - Złap mnie na zszyję. - powiedział i podniósł dziewczynę. - Zaraz złapiemy jakąś taksówkę. - był na siebie zły, że dopuścił do takiej sytuacji i przez niego dziewczyna wyląduje w szpitalu.

Gość

S mocno objęła chłopaka za szyję a głowę oparła o jego tors. Wszystko wirowało, nie wiedziała czy to od uderzenia, czy od alkoholu. Jedna z taksówek zatrzymała się przed nimi.

Liam

Liam wszedł na plażę. Zszedł na brzeg. Fale były całkiem niezłe.

Liam

Liam wyszedł z wody. Deskę miał pod pachą. Skierował się w stronę budynku, żeby się przebrać.

Lana · Gość

Lana weszła do klubu, skinęła do obsługi i poszła oglądać deski. Chodziła w tą i z powrotem. - Chcę tą. - wskazała dla obsługi deskę na samej górze.

Liam · Wysłany: Nie 16:21, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Ale masz wymagania. - powiedział podchodząc do niej ze swoją deską.

Lana · Gość

- Jak mam przegrać to przynajmniej na porządnym sprzęcie. - powiedziała ze śmiechem biorąc deskę. - Możemy iść.

Gość

Adam wszedł do klubu i przebrał się, po czym ściskając w ręku deskę, wyszedł na plażę. Serfował tylko kilka razy w życiu, ale zdążył to polubić i z chęcią zacznie praktykować. Po kilku minutach już był w wodzie i łapał fale.

Gość

Hayden wyszedł z wody i z uśmiechem pobiegł do klubu. Wziął prysznic, przebrał się w suche ubranie i ruszył powoli w stronę swojego samochodu.

Gość

Adam serfował od ponad godziny. Był coraz lepszy i coraz bardziej cieszyła go ta zabawa. Nagle na brzegu zobaczył znajomą postać. Pomachał jej ręką i podpłynął w stronę brzegu.

Gość

eN była z Bulim na spacerze, kiedy nagle w oddali zobaczyła znajomą postać. Podeszła bliżej i pomachała do Adama. Po chwili chłopak podpłynął do brzegu, wbił swoją deskę w piasek i podszedł do niej, rozpinając swój kostium.
-Adaś, nie wiedziałam, że serfujesz! -uśmiechnęła się do niego i cmoknęła w policzek.
-Jestem w szoku. -dodała po chwili. -Całkiem nieźle Ci idzie.