Sypialnia #4

Gość

- Więc będziemy się przejmować w najbliższej przyszłości. - uśmiechnął się lekko i delikatnie ją pocałował. - Ale nie ma czegoś czego by nie można było pokonać, ani rozwiązać.

Gość

- Ponoć tak jest - uśmiechnęła się. - W końcu znajdzie się jakieś rozwiązanie. - powiedział - Jejku jakie mamy filozoficzne rozmyślania - zaśmiała się.

Gość

- Kto by pomyślał, że takie myśli chodzą mi po głowie. - zaśmiał się. - Ciężko Ci musi być, prawda ? - spojrzał na nią z troską. - A ja jeszcze wszystko Ci utrudniam.

Gość

- Sama sobie wszystko komplikuję - odpowiedziała - Z dnia coraz bardziej - westchnęła - Ale ponoć wszystko można rozwiązać, prawda? Więc coś wymyślę. - przytuliła się do niego.

Gość

- Po powrocie jakoś samo się wszystko ułoży. - uśmiechnął się pocieszająco i ją przytulił. - Jak Blair sobie poradzi i nie pójdzie do zakonu, to Ty na pewno też nie. - zaśmiał się.

Gość

- Taa zobaczymy - uśmiechnęła się i ubrała - Chodź, zaraz powinniśmy się wynosić z tego miejsca - powiedziała.

Gość

- Powinniśmy już zaraz stąd iść. - odetchnął i ubrał spodnie. - Zmierzyć się z codziennością.

Josh · Gość

- Ekhm... - oprał się o ścianę i stanął w drzwiach.

Gość

Kath otworzyła buzię.
- Hej - powiedziała - Nie mówiłeś, że dojedziesz do tutaj. - powiedziała.

Josh · Gość

- Pisałem. - burknął. - Ale widać, byłaś zbyt zajęta. - spojrzał na nią. - Poczekam na korytarzu, ubierz się. - mruknął i wyszedł.