Studio Taneczne: 'BestTime'

Andie · Gość

Andie weszła do sali, podeszła spokojnym krokiem do wieży i włączyła swoją płytę. Patrząc w lustro rozpoczęła swobodną solówkę.

Maxxie

Maxxie po cichu wszedł do sali tanecznej, ustał z boku i obserwował tańczącą dziewczynę. Gdy stanęła spokojnie, zaklakał w dłonie. - jaki popis! Zaśmiał się.

Andie · Gość

Andie odwróciła głowę, od razu na jej twarzy rozbłysł uśmiech.
- słodki Maxx.. Wybuchnęła śmiechem, i podbiegła przywitać się do chłopaka.

Maxxie

Chłopak odwzajemnił jej uśmiech. Zmierzył ją wzrokiem. - nie wierzę... And w L.A..

Andie · Gość

- ha ! Mruknęła dumnie, i wskazała na siebie.
- wygrałam konkurs.. więc jestem, i wiesz co ci powiem. Spojrzała na niego.
- jesteś już zmiażdżony przez konkurencje. Mruknęła konspiracyjnie.
- oczywiście ja nią jestem. Głośno się zaśmiała.

Maxxie

Maxxie pokiwał głową, i machnął ręką.
- marz dziewczyno, marz.. mnie nikt nie pokona. Zaśmiał się i zaczął przed nią tańczyć.

Andie · Gość

Andie złożyła ręce, i stając z boku przypatrywała się w poczynania Maxxa ze złośliwym uśmiechem.
- a umiesz tak? Spytała i podskoczyła do niego, po czym wykonała salto.
Stanęła dumnie, i udała że otrzepuje ubranie. - nie żebym się chwaliła..

Maxxie

Maxxie dał sójkę w bok dziewczynie. - uparta jesteś, ale jak zobaczysz mój występ to się przekonasz. Uśmiechnął się do niej łobuzersko, i usiadł po turecku.

Andie · Gość

Andie przysiadła się obok, spojrzała wielkimi oczami na Maxxa. - występ.. Mruknęła zamyślając się. - zazdroszczę ci.. nim ja się pokaże to spędzę wieczność na ćwiczeniach.. Mruknęła posępnie.

Maxxie

- ej.. a ja to co nie ćwiczyłem. And wygrałaś konkurs, jesteś w L.A i możesz ćwiczyć tutaj z najlepszymi. Pocieszył ją. - między innymi mną. Dodał dumnie wskazując na siebie.

Andie · Gość

Dziewczyna zaśmiała się.
- haha. Pokazała mu język. - ehh nic się nie zmieniłeś. Mruknęła patrząc na niego z ukosa.

Maxxie

- racja, sława i mój talent nie zmieniły mnie. Przyznał po czym sam wybuchł śmiechem. - And nienawidzisz swojej mieściny, a dziś jesteś w Bev. Hills.. rozchmurz się.

Andie · Gość

- masz rację. Odparła i się zaśmiała. - miasto aniołów, ta? Mruknęła do niego.
- musisz oprowadzić mnie po klubach. Powiedziała wstając.
- w końcu ile ty już tu jesteś. Spojrzała na niego, i napiła się wody.

Maxxie

- no jasne.. choć w sumie rzadko bywam, ale moja dziewczyna to prawdziwa znawczyni, więc.. Pokiwał głową.

Andie · Gość

Anie spojrzała na niego zszokowana. - mój słodki Maxx zajęty? powiedz mi tylko która to. Łypnęła gniewnie.