Pokój 254

Blair · Wysłany: Nie 21:05, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Wiem co mam zrobić. - uśmiechnęła się blado. - Nie wątp we mnie. - pokręciła głową. - Daj mi klucze. - zwróciła się do Cartera, a ten podał jej pęk kluczy, za chwilę znikła za drzwiami.

Blair · Wysłany: Nie 21:15, 21 Mar 2010 Temat postu:

Blair otworzyła pokój i ostrożnie do niego weszła. Zapaliła światło. - Zdążyłam. - uśmiechnęła się blado i porozsuwała kilka szuflad. Usiadła przy nich i przeglądała jakieś papiery. - Skoro mam dać się porwać, to może się czegoś dowiem.

Josh · Gość

Josh wszedł do hotelu i skierował się do swojego pokoju. Chciał to szybko załatwić. Wsadził klucz do dziurki i wszedł do środka.
- O nie, tego to już za dużo. - powiedział zezłoszczony. - Doigrałaś się kochana.

Blair · Wysłany: Nie 21:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

Blair udała przestraszoną i wycofała się do tyłu.
- Myślałam, że dzisiaj nie wrócisz. - wydukała przybierając wystraszony wyraz twarzy.

Josh · Gość

- Nie interesuje mnie co myślałaś. - wrknął. - Idziemy. - powiedział, złapał dziewczynę za rękę i pociągnął w stronę drzwi.

Blair · Wysłany: Nie 21:22, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Zostaw mnie. - próbowała się szarpać i opierać. - Zabierz swoje łapy ode mnie.

Josh · Gość

- Przestań się miotać i jęczęć. - syknął. - Sama tego chciałaś, więc nie histeryzuj. - powiedział zamykając drzwi.

Blair · Wysłany: Nie 21:25, 21 Mar 2010 Temat postu:

- I co teraz ze mną zrobisz ? - spytała, a do oczu napłynęły jej łzy. Spojrzała na schody i szybkim krokiem zmierzyła w ich stronę z zamiarem ucieczki.

Josh · Gość

- Nie, nie, nie, nie. - odpowiedział łapiąc ją w pół. - Nie uciekamy. - rzucił. - Zaraz spotkasz się ze swoją koleżanką. Na pewno się ucieszy. - powiedział wyprowadzając ją z hotelu.

Blair · Wysłany: Nie 21:29, 21 Mar 2010 Temat postu:

Blair poszła za nim ciągle się szarpiąc.

Josh · Gość

Josh wszedł do pokoju i postawił butelkę na stole. Spod łóżka wyjął walizkę i wrzucił do niej swoje rzeczy. Rozejrzał się po pokoju czy nie zostawił czegoś ważnego i szedł na dół. - Dzień dobry, chciałem się wymeldować. - powiedział do recepcjoniski i podał jej kartę kredytową. - Zaproszamy ponownie panie Hetrway. - powiedziała kobieta za odchodzącym Joshem.