Salon.

Blair

Bi leżała na kanapie z maseczką na twarzy. Pochyliła głowę, a z oczu spadły jej ogórki. Bała się jutrzejszego dnia. Wyjęła telefon i wystukała 2 smsy.

Blair

Bi siedziała w salonie, a w okół niej biegał sztab ludzi. Manikiurzystka zajmowała się jej paznokciami, a w tym samym czasie fryzjer zajmował się jej włosami. Bi nerwowo rozglądała się po pokoju, w którym biegały stylistki dobierając dodatki do sukienki.
- Boję się. - pisnęła Bi, do fryzjera.
- Nie ma czego, jeśli się pomylisz, Twój wygląd przyćmi wszystko. - powiedział dumnie.
Blair czuła jak jej żołądek zamienia się w mały orzeszek. Fryzjer nie mógł się zdecydować, czy włosy pozostawić rozpuszczone czy je upiąć.

Blair

Bi wstała, fryzjer zaklaskał w ręce.
- Naturalne fale to jest to. - zachwycił się. Ponownie zaklaskał w dłonie.
- Dziewczynki ubrać ją. - dyrygował chodząc po pokoju.

Nate · Gość

N wszedł do salonu i oparł się o framugę drzwi.
-Cześć Słońce. -uśmiechnął się do Bi i zaczął ją obserwować, jak biega po pokoju.

Blair

Bi podeszła do Nejta i pocałowała go w policzek.
- Biii ! Rozmażesz szminkę ! - histeryzował fryzjer. Stylistki zapinały sukienkę Bi.
- Nate ? - zapytał fryzjer i nie czekając na odpowiedź posadził go na fotelu.
- Dziewczynki poprawcie go. - pstryknął palcami, a Bi zachichotała.

Nate · Gość

N przewrócił oczami.
-Horror. -wymamrotał pod nosem. -Kto wymyślił, żeby się tak ztroić. -narzekał, patrząc jak na włosy nakładają mu pianki i żele.

Blair

Bi stanęła gotowa przed lusterkiem patrząc niepewnym wzorkiem.
- I jak ? - spytała Nejta.
- Zaraz będzie limuzyna. - żołądek kurczył jej się jeszcze bardziej. - Bi ręce trzęsą Ci się jakbyś piła przez tydzień. - złapał się za głowę fryzjer.

Nate · Gość

-Wyglądasz bosko. -powiedział N i wstał z fotela, uciekając przed rękami fryzjera.
-Nie denerwuj się. -powiedział i pocałował ją w policzek. -Wszystko będzie ok. Gorsze są te przygotowania niż sam występ. Ci ludzie Cię niepotrzebnie stresują. -zmierzył wzrokiem fryzjerkę.

Blair

- Nejt, nie dam rad. - pisnęła przytulając się do niego. Upierdliwy fryzjer rozmawiał z Karlem przez telefon. - Limuzyna już jedzie ! - zaklaskał w dłonie. - Pięknie razem wyglądacie. - popatrzył na nich.

Nate · Gość

-Wiemy. -odburknął Nejt i pogładził Blair po włosach. -Tylko nie panikuj. Gdzie podziała sie ta pewna siebie i przebojowa dziewczyna, w której się zakochałem? -szepnął jej do ucha. -No juź, nie marudź mi tu.

Blair

- Limuzyna na dole ! - pisnął fryzjer. - Raz, dwa ! - ponaglał Bi i N.
Bi wzięła N za rękę. - Jeśli będziesz obok, to niczego nie będę się bała. - wzięła chłopaka za rękę i zeszła na dół.

Nate · Gość

N zastukał w drzwi i czekał, aż Blair otworzy drzwi.

Blair

Bi usłyszała pukanie do drzwi i otworzyła z uśmiechem. Wpuściła chłopaka do środka i pocałowała na przywitanie.
- I co masz pomysł gdzie jechać ? Czy zostajemy tutaj ? - zapytała przytulając się.

Nate · Gość

-Nie wiem. -odparł obojętnym tonem i przysiadł na sofie. -Najchętniej oderwałbym się od tej monotonii. -westchnął, poprawiając poduszkę leżącą obok.

Blair

Bi usiadła obok chłopaka na sofie.
- Coś się stało ? - zapytała zaniepokojonym tonem.