Pinkberry

Dereck · Gość

- Dwa razy deser lodowy. - powiedział do kelnera. - U mnie nic szczególnego, a co u Ciebie ? Zabrałaś się za tą książkę ? - spytał z uśmiechem.

Melinda

-tak.. jest cudowna. Odpowiedziała jednym tchem, co rusz ukradkiem spoglądała na Derecka. Nie znała go.
Po chwili kelner przyniósł desery.
Mel zabrała się za swojego loda.. bawiła się łyżeczką.

Dereck · Gość

- Skoro jest tak cudowna, to musisz mi ją pozyczyć. - powiedział z uśmiechem nabierając porcję na łyżeczkę. - A na kiedy jest planowana premiera książki Twojej matki ?

Melinda

-nic nie wiadomo.. Odpowiedziała jedząc loda.
-wszystko zależy od jej menadżera, wydawnictwa itd. Uśmiechnęła się.

Dereck · Gość

- Myślałem, że już coś wiadamo tylko media o tym nie wspominają. - powiedział wsadzając sobie łyżeczkę lodów do ust. - A jak humor ? Lepszy już ? Gdy widziałem Cię z matką, chyba nie byłaś w najlepszej formie. - dodał nieśmiało.

Melinda

Mel uniosła brwi.
-hmm różnie bywa jak to mówią. Stwierdziła z udawanym entuzjazmem.
-..ale jest okey. Szepnęła.
///muszę iść.. och jaki żal Zly

mozemy to później dokończyć//

Dereck · Gość

// no okey xd //

Melinda

//Już, pw//

Dereck · Gość

- A czym się zajmujesz na codzień ? Pracujesz, uczysz się ? - pytał, chciał o niej wiedzieć jak najwięcej, fascynowała go.

Melinda

-ja.. studia dziennikarstwa, i tyle. Odparła lekkim tonem.
- a ty? Spytała z zaciekawieniem, po czym oblizała łyżeczkę.

Dereck · Gość

- Dziennikarka ? A piszesz do jakiejś gazety ? - spytał z zaintrygowaniem. - Ja gram w koszykówkę. - dodał. - A w wolnych chwilach lubię sobie poczytać książki. Dzięki książką mogłem Cię poznać. - powiedział z uroczym uśmiechem.

Melinda

Mel odwzajemniła uśmiech.
-nieraz piszę artykuły dla bevelry news.. nie mam zbytnio czasu przez naukę.
-czyli sportowiec? Uśmiechnęła się łobuzersko.

Dereck · Gość

- Powiedzmy, że sportowiec. - odpowiedział jej z uśmiechem. - Taki pilny uczeń z CIebie ? - spytał unosząc brwi do góry. - Nie wyglądasz, zapewne tak jak ja nie wyglądam na sportowca. - zaśmiał się.

Melinda

Mel uniosła głowę.
-nie powiedziałam że ty nie wyglądasz na sportowca. Skwitowała z pewną miną.
- a czy ja jestem pilnym uczniem.. zdziwiłbyś. Dodała z łobuzerskim uśmiechem.

Dereck · Gość

- Sugerujesz, że jestem dobrze zbudowany ? - zaśmiał się łobuzersko. - Te ciuchy nie oddają tego w pełni. Za wiele zasłaniają.