Samolot na Florydę

Gość · Wysłany: Śro 23:53, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Tak myślałem. - odpowiedział całując ją namiętnie.

Blair · Wysłany: Śro 23:57, 31 Mar 2010 Temat postu:

- To teraz wiem, że podróże samolotem mogą być przyjemniejsze. - mruknęła i wsunęła mu dłonie pod koszulę. - Chyba będę chciała częściej latać. - zaśmiała się pod nosem i przyciągnęła go do siebie.

Gość · Wysłany: Śro 23:59, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Zawsze służę towarzystwem - odpowiedział obejmując ją w pasie. - Mogę z Tobą latać gdzie tylko będziesz chciała - powiedział całując ją po szyjce.

Blair

- Aż taki chętny jesteś ? - spytała, po każdym słowie robiąc przerwę by go pocałować. - Na pewno coś wymyślę, znajdę jakiś pretekst. - dodała opierając się o ścianę. - Teraz już nie masz odwrotu. - przyciągnęła go do siebie i oplotła nogami.

Gość

- I nie zamierzam się się wycofywać. - odpowiedział dając się ponieść namiętności.

[ cenzura :hamster_evil:

]

Blair

- Nie zamierzasz się wycofywać ? - spytała unosząc brwi do góry. - Brzmi poważnie, przypomnę Ci to kiedyś. - mówiła poprawiając się.

Gość

- Możesz przypominać kiedy tylko będziesz miała ochotę. - odpowiedział zapinając koszulę. - Będę o tym pamiętał.

Blair

- Chodź, nie będziemy się bawić w żadne osobne wyjścia. - pokręciła głową. - Mam wspaniałego faceta, jestem szczęśliwa i nie zamierzam się z tym kryć. - powiedziała ciągnąc go ku wyjściu z łazienki. - Chyba, że ten wspaniały facet się wstydzi ?

Gość

- Czego niby miałbym się wstydzić? - zapytał wychodząc. - Chyba nie mojej wspaniałej, cudownej dziewczyny. - uśmiechnął się.

Blair

- Nie wiem czego, może tego, że może to źle wyglądać, że wychodzisz z łazienki razem ze swoją cudowną dziewczyną. - spytała ze śmiechem wracając na swoje miejsce. - Albo może jakiś innych rzeczy.

Gość

- Nie ma niczego co by było związane z Tobą i czego mógłbym się wstydzić. - odpowiedział siadając obok niej.

Blair

- W pełni zadowala mnie taka odpowiedź. - pokiwała głową. - Długo będziemy jeszcze lecieć kochanie ? - spytała przytulając się do niego. - A nie wiesz czy Vin wraca do BH czy zostaje w NY ?

Gość

- Vin ze mną nie rozmawia, więc nie mam pojęcia. - odpowiedział. - Jeszcze trochę będziemy lecieć, więc jak chcesz możesz się przespać. - powiedział i objął ją ramieniem.

Blair

- Wylatywaliśmy oddzielnie, a wracamy razem. - powiedziała zadowolona opierając głowę na jego torsie. - Przy Tobie czuje się bezpiecznie, więc mogę się przespać, ale tylko chwilkę. - objęła go ręką z przodu w pasie i przymknęła oczka. - Kocham Cię. - szepnęła cicho.

Gość

- Ja Ciebie też skarbie - odpowiedział przytulając ją.