Samolot na Florydę

Blair · Wysłany: Pią 22:01, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Jakby nam uciekł, to pamiętaj zawsze będzie następny. - uśmiechnęła się łobuzersko wchodząc na pokład. - Przypominam, że boję się latać. - spojrzała niepewnie za szybę siadając na swoim miejscu. - Długo trwa taki lot ?

Gość · Wysłany: Pią 22:06, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Niedługo. - odpowiedział siadając obok niej. - Nawet nie zdążysz się obejrzeć i już będziemy na miejscu. - pocałował ją w nosek.

Blair · Wysłany: Pią 22:12, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Nie lubię samolotów. - wzdrygnęła się i przytuliła się do niego. - Pamiętaj, że obiecałeś mnie jakoś zająć. - uśmiechnęła się łobuzersko. - Żeby naprawdę podróż mi szybko zleciała.

Gość · Wysłany: Pią 22:15, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Och na pewno jakąś rozrywkę Ci znajdziemy. - puścił jej oczko. - Nie masz się czego bać. To nic strasznego.

Blair · Wysłany: Pią 22:19, 26 Mar 2010 Temat postu:

- A Ty się nie boisz niczego ? - spytała spoglądając na niego. - No nie mów, że taki twardziel jesteś.

Gość · Wysłany: Pią 22:24, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Samolotów to się na pewno nie boję. - uśmiechnął się złośliwie. - I nie mogę Ci powiedzieć czego się boję. - powiedział.

Blair · Wysłany: Pią 22:27, 26 Mar 2010 Temat postu:

- No powiedz czego się boisz. - spojrzała na niego błagalnym wzorkiem. - Mi nie powiesz ? Kochanie proszę, proszę. - uśmiechnęła się słodko.

Gość · Wysłany: Pią 22:30, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Nie, muszę być twardy - odpowiedział prostując się. - Nie mogę Ci powiedzieć. Nie będę już twardzielem wtedy.

Blair · Wysłany: Pią 22:31, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Oj dla mnie nie musisz być twardzielem. - uwiesiła się na jego ramieniu. - Mi nie powiesz ? - zrobiła smutną minkę.

Gość · Wysłany: Pią 22:34, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Boję się zombie. - odpowiedział patrząc na jej reakcję.

Blair · Wysłany: Pią 22:37, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Żarty sobie ze mnie robisz. - uderzyła go w ramię. - Powiesz mi prawdę, a nie jakieś bajeczki mi wymyślasz ?

Gość · Wysłany: Pią 22:38, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Ale to jest prawda. - odpowiedział. - Panicznie boję się zombie.

Blair · Wysłany: Pią 22:40, 26 Mar 2010 Temat postu:

Blair pohamowała wybuch śmiechu i spojrzała na niego błagalnym wzrokiem, by powiedział, że żartuje. - Dobrze, nie śmieję się. - a do oczu napływały jej łzy z tłumienia śmiechu. - To jest poważne. - wykonała głęboki wdech i wybuchła śmiechem.

Gość · Wysłany: Pią 22:44, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Śmiej się, śmiej. - pokręcił głową. - Ciekawe co byś zrobiła jakby nagle przed Tobą z grobu wyszły zwłoki.