Biblioteka.

Liam · Wysłany: Nie 16:08, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Więc idziemy. - powiedział biorąc pod jedną rękę Lanę, pod drugą Eleną. - Boże jak mi dobrze. - zaśmiał się i wyszli z biblioteki.

Melinda · Wysłany: Nie 16:16, 07 Mar 2010 Temat postu:

Melinda weszła do biblioteki, porozkładała na stole książki.

Gość · Wysłany: Nie 16:19, 07 Mar 2010 Temat postu:

Weszła do biblioteki wyciągając książki z torebki . Najwyższy czas było je oddać . Nagle zobaczyła dziewczynę , która rozkładała książki .
- Hej - uśmiechnęła się do dziewczyny

Melinda · Wysłany: Nie 16:23, 07 Mar 2010 Temat postu:

-hej. Mel uśmiechnęła się do dziewczyny.
-jesteś nowa? Spytała siadając.

Gość · Wysłany: Nie 16:24, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Tak - uśmiechnęła się
- Samantha - powiedziała i wyciągnęła rękę w kierunku dziewczyny

Melinda · Wysłany: Nie 16:25, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Melinda.. Odwzajemniła jej uśmiech.
-co będziesz u nas studiować? Spytała.

Gość · Wysłany: Nie 16:29, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Prawo - uśmiechnęła się ponownie
- Melinda ? - spojrzała na nią - To ty piszesz dla Beverly Hills News ? Czytałam artykuł o Blair Waldorf - uśmiechnęła się

Melinda · Wysłany: Nie 16:31, 07 Mar 2010 Temat postu:

-tak to ja. Przytaknęła.
-to była smutna sprawa, ale na szczęścia dobrze się zakończyła.
-prawo.. hmm ciężki kierunek. Zaśmiała się.
-na pewno ciężki wydaje się tylko mi, dlatego wybrałam dziennikarstwo.

Gość · Wysłany: Nie 16:34, 07 Mar 2010 Temat postu:

- A właśnie jak ona się czuje ? Miałam zapytać Serenę , ale nie miałam okazji - spojrzała na nią
- Lekki nie jest - zaśmiała sie
- Ale jakoś daję sobie radę - uśmiechnęła się

Melinda · Wysłany: Nie 16:37, 07 Mar 2010 Temat postu:

-wiesz.. po takim przeżyciu, ludzie potrzebują czasu by dojść do siebie.
-znasz Sereną przyjaciółkę Blair? Spytała.
-prawo wydaje mi się ciężkie.. ale w sumie który kierunek nie jest. Rozłożyła ręce.

Gość · Wysłany: Nie 16:40, 07 Mar 2010 Temat postu:

- No , można tylko sobie wyobrazić co ona przeżyła , ale najważniejsze , że już jest bezpieczne . - spojrzała na nią
- Tak , Serena to moja kuzynka - uśmiechnęła się
- Ja nie nadawała bym sie na dziennikarkę , ciężko mi idzie pisanie - zaśmiała się

Melinda · Wysłany: Nie 16:44, 07 Mar 2010 Temat postu:

-tak to jest najważniejsze. Przytaknęła.
-eS to twoja kuzynka? Zdziwiła się. -jaki ten świat mały..
-cóż.. ja sądzę za to że uczenie się tych spisów, prawa itd by mnie wykończyło. Zaśmiała się.

Gość · Wysłany: Nie 16:48, 07 Mar 2010 Temat postu:

- No mały - uśmiechnęła się
- Uczenie sie tego wszystkiego da się przeżyć - zaśmiała się
- O wiele gorzej jest na rozprawach , jak musisz to wszystko wykorzystać , itp . - uśmiechnęła się - Ale do się przeżyć

Melinda · Wysłany: Nie 16:50, 07 Mar 2010 Temat postu:

-współczuję ci. Uśmiechnęła się.
-ale nasze kierunki są podobne.. musimy być wygadane w każdym razie. Zaśmiała się.
-ale przyznam iż dziennikarstwo również daje w kość. Popatrzała na książki.

Gość · Wysłany: Nie 16:53, 07 Mar 2010 Temat postu:

- O tak , to podstawa - zaśmiała się i spojrzała na książki
- Nie jęcz , bo jak bym pokazała Ci ile mam tego w domu ... - uśmiechnęła się - Prawie 3 razy tyle , może mniej albo więcej , nie da się policzyć , gdy sa porozrzucane po całym mieszkaniu - zaśmiała się