Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wytwórnia płytowa - Kon Live Distribution
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 16:23, 28 Gru 2009    Temat postu: Wytwórnia płytowa - Kon Live Distribution







Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:02, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 16:52, 28 Gru 2009    Temat postu:

Ucker był już na miejscu. Zaparkował swoim samochodem i wysiadł. Pewnym krokiem skierował się w stronę drzwi do wytwórni.
'Oby wszystko poszło gładko' - pomyślał i zamknął za sobą drzwi.
-Dzień dobry, można z Akonem? - zapytał Ucker jakiejś facetki, która siedziała przed komputerem.
-A był pan umówiony? - spytała.
-No proste, że tak. -odparł pewnie Ucker. - Proszę mu powiedzieć, że przyszedł Ucker. Na pewno będzie wiedział o co biega.
-Hmm, w porządku. - burknęła kobieta i dała znać Akonowi, że Ucker do niego.
-Proszę za mną. - wstała po chwili kończąc rozmowę z Akonem i zaprowadziła Uckera do jego gabinetu.

-Siema, stary! - rzucił Akon na widok Uckera. - Długo kazałeś na siebie czekać. Dobrze, że już jesteś w BH! - powiedział i klepnął Uckera po ramieniu.
-Siema, siema. - odpowiedział Ucker i po przywitaniu usiadł wygodnie w fotelu. -To jak z moją płytą? Kiedy mogę zacząć nagrywać? - przeszedł do konkretów Bebe.
-To od Ciebie zależy. My jesteśmy już gotowi. Twoje dema są świetne i z chęcią zaczniemy z Tobą współpracę choćby od zaraz. - powiedział Akon.
-Doskonale. - odparł dumnie Ucker. -Wpadnę więc niebawem na nagrania, muszę jeszcze poznać miasto, zaklimatyzować się, odpocząć i dopiero potem ruszyć do pracy. - stwierdził.
-Jasne, Ucker. Daj znać kiedy będziesz gotów. - mówił Akon.
-W takim razie do zobaczenia! - rzucił Ucker na pożegnanie i podał rękę Akonowi. - Będziemy w kontakcie!
-Na razie Ucker. - odpowiedział. -Aaa, Ucker, poczekaj jeszcze! - zawołał Akon. -Co z tą Twoją byłą koleżanką z zespołu? Tą czerwonowłosą Dul? Masz z nią kontakt? Bo miała się do nas zgłosić, a jeszcze tego nie zrobiła. Wiesz gdzie się podziewa i czy jest już w mieście? - dopytywał się Akon.
-Chyba jest, nie wiem. Nie kontaktowałem się z nią dość długo. - odparł Ucker. Nie chciał zbytnio gadać na jej temat.
-No nic, a nie mógłbyś do niej zadzwonić czy coś? W końcu znacie się i moglibyście tu razem wpaść następnym razem. - zaproponował Akon.
-To raczej zły pomysł, ale nie chce mi się o tym gadać. Masz tu jej numer, chyba jest aktualny. - mówił oschle Ucker i podał z pamięci Akonowi nr Dulki. - Dobra, musze już lecieć. Trzymaj się stary. - powiedział Ucker i wyszedł. Następnie wsiadł do swojego auta i pomyślał: 'Czas się rozerwać' - i pojechał w stronę klubu.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 13:39, 02 Sty 2010    Temat postu:

Dulka znalazła się pod wytwórnią. Wyszła z samochodu i weszła do studia.
-Witam, jest Akon? - spytała Dul 'prawej ręki' Akona, którą była jakaś blondynka.
-Tak, jest. Pani nazwisko?
-Pardo. Dul Pardo.
-Dobrze, już daję znać Akonowi.
Kobieta przez chwilę rozmawiała z A, a następnie poprosiła Dul, by poszła za nią. Po chwili Dul znalazła się w gabinecie Akona.
-Dulka, cześć piękna! - ucieszył się Akon na widok Duli i mocno uścisnął na przywitanie. -Wreszcie raczyłaś do nas przybyć!
-Cześć cześć, sorry, że tak długo musieliście na mnie czekać, ale wiesz. Nagłe sprawy, przeprowadzka. Trochę mi to wszystko zajęło. Ale już przybywam i zabieram się do pracy! - odrzekła z uśmiechem Dul.
-To świetnie, bo takiej żywej Dulki właśnie potrzebujemy. - odparł A. -Co do Twoich dem to są świetne i już niebawem planujemy nagrania, ale przed tym mam dla Ciebie pewną propozycję i mam nadzieję, że się zgodzisz. - mówił tajemniczym głosem.
-Propozycję? Hmm.. Zamieniam się w słuch! - Dulka była coraz bardziej podekscytowana.
-A więc wpadłem na pewien pomysł, a mianowicie co byś powiedziała na duet ze mną?
Dulkę zatkało. Nie wiedziała co powiedzieć.
-Serio?!! Czy sobie ze mnie jaja robisz?!!! - pytała z niedowierzaniem Dulka.
-Całkiem serio. Chcę z Tobą zaśpiewać i nakręcić teledysk. Już nawet przygotowałem numer, musisz tylko się zgodzić!
-Boże, no pewnie że tak!! Rany boskie to przecież spełnienie marzeń!!! Tak tak tak i jeszcze raz tak!! - krzyczała ze szczęścia Dulka i rzuciła się na Akona.
-To super Dul! Zobaczysz, to bedzie hit! - odparł Akon trzymając uradowaną Dulkę dalej w ramionach.
-Dziękuję Ci! Jestem taka szczęśliwa! Od zawsze marzyłam, by zaśpiewać z taką gwiazdą jak Ty! A teraz moje marzenia się spełniają! Jacie, nawet nie potrafię opisać co czuję. - nawijała Dulka.
-To dla mnie też zaszczyt. - odparł Akon. -Jesteś niesamowitą artystką i wiem, że dasz z siebie wszystko!
-Jejku, nie mogę się doczekać aż zaczniemy! A właśnie, kiedy poznam tekst i całą resztę? - dopytywała się Dulka.
-Wkrótce się z Tobą skontaktuję, bo na razie mam koncerty i nie będzie mnie w mieście. Ale zaraz po powrocie dzwonie do Ciebie i zaczynamy nagrywać!
-To świetnie! Czekam w takim razie na telefon. No nic, ja już się zbieram. Naprawdę, dzięki dzięki za wszystko! - i ucałowała Akona jeszcze raz.
-Nie ma za co Dul! Trzymaj się i trenuj głos! - rzucił na pożegnanie.
-Jasne! - odparła z uśmiechem.

Dulka cała w skowronkach opuściła wytwórnie i wsiadła do samochodu. Była taka podniecona i szczęśliwa, aż nie do opisania!
'Jestem szczęściarą!' - pomyślała i odjechała swoim cackiem.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 17:17, 08 Sty 2010    Temat postu:

Blair zaparkowała samochód przed wytwórnią. Miała plan, złośliwy plan.
- Czemu tylko ja mam cierpieć ? - zapytała złośliwie się uśmiechając.
- Cześć, Karl u siebie ? - zapytała sekretarki, a ta przytaknęła.
- Powiedz, że przyszła Waldorf, Blair. - powiedziała czekając, aż sekretarka wróci. Blair usiadła na fotelu.
- Proszę tędy. - wskazała jej drogę do gabinetu Karl
- Blair. - uściskał ją Karl.
- Co tam u mamy ? Ożeniła się wreszcie ? - zażartował.
- Jasne, dopiero zaręczyny. Mieszka w Paryżu, a na ślub oczywiście kazała Cię zaprosić i serdecznie pozdrowić. - uśmiechnęła się.
- Blair co Cię sprowadza ? - zapytał Karl.
- Chciałabym spróbować swoich sił w śpiewaniu, od zawsze było to moje marzenia.
- Hmm... - zamyślił się Karl.
- Jasne, potrzebujemy kobiet do duetów. - uśmiechnął się. - Ale w ciemno Cię nie przyjmę, nawet po znajomości. Otworzył przed nią drzwi do studia.
Blair weszła, usiadła na stoliku i nałożyła słuchawki. Poczekała aż muzyka ruszy, wsłuchała się w melodię i zaśpiewała wyznaczoną kwestię.
- Powtórz jeszcze raz. - powiedział Karl. - Więcej uczucia, wczuj się.
Blair zacisnęła pięść, do oczu napłynęły jej łzy i zaśpiewała prosto z serca.
- Brawo, brawo. - klaskał Karl.
- Nagrałem Twój występ, pokażę go jednemu wokaliście, myślę, że idealnie nadasz się do tej piosenki. - mówił rozpromieniony.
- Dzisiaj wieczorem dam Ci znać.
- Dziękuję. - powiedziała i ucałowała go w policzek.
- Będę czekać. - rzuciła wychodząc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:07, 08 Sty 2010    Temat postu:

Dulka wpadła do wytwórni. Po chwili znalazła się przed gabinetem Akona.
-Cześć! - przywitała się z sekretarką A. -Jest Akon, czy dalej koncertuje? Nie mogłam się do niego dodzwonić, więc postanowiłam przyjechać.
-Witaj Dul, no niestety nadal go nie ma, ale kazał mi coś Ci przekazać. - odparła i zaczęła szukać jakichś kartek.
-Proszę, tu Wasza piosenka! - i podała Dulce rozpisany tekst utworu.
-Jajajaja, jak super! - ucieszyła się Dul i usiadła, by go przejrzeć.
-Akon nie może się doczekać współpracy z Tobą! - powiedziała dziewczyna.
-Rany, ja tym bardziej! - odparła przerywając czytanie utworu. -Tekst mi się podoba, jestem mega ciekawa melodii! Wiesz kiedy ją poznam? - dopytywała się Dul.
-Tak, wszystko po powrocie Akona z trasy. Damy Ci znać i od razu się z Tobą skontaktujemy.
-W porządku, zatem czekam na telefon! Dzięki za wszystko! - pożegnała się Dul.
-Na razie Dulka, będziemy w kontakcie!

Dulka wyszła z wytwórni w świetnym nastroju.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pią 21:39, 08 Sty 2010    Temat postu:

Blair szybko wbiegła po schodach do wytwórni, poprawiła grzywkę, którą lekko rozwiał jej wiatr. Przejrzała się w szybie od drzwi i pewnym krokiem weszła do wytwórni.
- Karl mnie oczekuję. - powiedziała do sekretarki.
- Oczywiście, proszę bardzo. - wskazała ręką gabinet Karla.
Blair ruszyła we wskazanym kierunku i weszła do gabinetu.
- To właśnie jest Blair. - powiedział do jakiegoś faceta.
- Blair to jest Robin. Nagrasz z nim piosenkę. - uśmiechnął się.
- Cześć . - przywitała się Blair. "Całkiem przystojny" pomyślała uśmiechając się pod nosem. - Blair o to twój tekst. - powiedział KArl podając jej kartkę.
Blair wzięła kartkę i szybko przeczytała słowa piosenki.
- Jak już wspominałem zaśpiewacie w duecie, na razie mogę tyle Ci zaproponować.
Blair skończyła czytać tekst.
- Ale bardzo mi się podoba. - powiedziała z uśmiechem.
- Blair tutaj jest płyta z melodią. - podał jej.
- Poćwicz dzisiaj, jutro czeka Cię ciężki dzień. Chcielibyśmy chociaż nagrać demo, wersję próbną, a potem ją udoskonalić. - mówił Robin.
- Jasne, jutro będę tutaj z samego rana.
- Do jutra Blair. - uśmiechnął się Robin.
- Jeszcze raz wielkie dzięki. - powiedziała Blair wychodząc.
Wszystko wskazywało na to, że jej plan wypali. Musiała się tylko jutro przyłożyć i będzie miała chociaż demo, a jak dobrze pójdzie to nawet całą piosenkę.
"Dam radę." - uśmiechnęła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Sob 11:09, 09 Sty 2010    Temat postu:

Blair zdyszana wbiegła do wytwórni nie zwracając uwagi na sekretarkę, zapukała i weszła do gabinetu Karla. Zobaczyła Karla siedzącego z Robinem.
- Przepraszam za spóźnienie. - powiedziała ostatnim tchem.
- Bi spokojnie, napij się kawy. - uśmiechnął się Robin.
Blair usiadła na wolnym miejscu, które było prawdopodobnie przeznaczone dla niej. Upiła łyk ciepłej kawy.
- Ćwiczyłaś ? - zapytał Karl.
- Tak, pół nocy. - wyszczerzyła zęby w uśmiechu.
- Robinowi zależy na czasie, singiel miał być już gotowy tydzień temu, lecz Rob nie mógł się zdecydować co do wokalistki. - rozłożył ręce Karl.
- A mój wokal nie jest tam zbyt duży ? - spytała zdziwiona BI. - Może uczyłam się kwestii Robina ? - zaśmiała się.
- Nie Bi, takie wymagania ma producent. - Karl wstał. - Bierzmy się do pracy.
Blair z Robinem wstali i ruszyli za Karlem do studia nagraniowego.
- Blair znasz tekst na pamięć czy potrzebna Ci kartka ? - zapytał zalotnie się uśmiechając Robin. - Zna. - odwzajemniła uśmiech.
Oboje weszli do studia nagraniowego i usiedli na krzesłach nakładając słuchawki.
- No to bierzemy się do roboty, z uczuciem ! - zaśmiał się Karl i odtworzył muzykę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Sob 16:26, 09 Sty 2010    Temat postu:

Blair opadła na fotel.
- Ale jestem zmęczona. - stęknęła.
Robin się zaśmiał. - Taka praca, mała. Spisałaś się dobrze. Dzięki Tobie będę mógł wydać swoją płytę, właśnie takiego utworu potrzebowałem.
Blair gdyby nie była zmęczona za pewne poflirtowała by z przystojnym wokalistą.
- Dobra. - wszedł Karl klaskając w dłonie.
- Musimy po dogrywać echa oraz chórki i jesteście wolni. Później dodamy kilka efektów specjalnych komputerowo i myślę, że jutro dam dla Was płytki z utworem. - mówił podekscytowany.
- Współpraca z Tobą Blair to przyjemność. - zaśmiał się Rob.
- Z Tobą też - uśmiechnęła się zalotnie i wypiła łyk wody.
- Zabieramy się do pracy. - klasnął w ręce Karl, a Rob i Bi poszli za nim z powrotem do studia. Usiedli w studiu, Rob przybił piątkę z Blair i nałożyli słuchawki czekając na znak Karla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Sob 17:51, 09 Sty 2010    Temat postu:

Trójka wyszła ze studia nagraniowego i weszli do biura Karla. Blair opadła na fotel.
- Nie wiedziałam, że to może być takie męczące. - zaśmiała się.
- Wykonaliście kawał dobrej roboty. - mówił zadowolony Karl.
- Do jutra singiel powinien być gotowy, pracuje nad nim już sztab specjalistów. - opowiadał.
- Blair, a co do Twojego wynagrodzenia. - mówił.
- Nie, nie, nie ja to zrobiłam z czystą przyjemnością i chęcią sprawdzenia się, a nie dla kwestii materialnych.
- Blair, nie daj się prosić... Dobrze nie będziemy ustalać sumy, przelejemy na Twoje konto określoną kwotę, gdy singiel zostanie oficjalnie wydany.
- A teraz musimy to uczcić. - powiedział Robin otwierając butelkę szampana i rozlewając ją do trzech kieliszków.
- Za naszą współpracę. - podniósł kieliszek do góry, a Blair i Karl poszli za jego przykładem.
- Myślałam, że nie sprostam tej piosence, na początku było tragicznie. - zaśmiała się Bi.
- Byłaś świetna. - poklepał ją po ramieniu Robin. Blair delikatnie się uśmiechnęła, udało jej się oderwać od rzeczywistości, sprawiało to, że chociaż na chwilę mogła o tym wszystkim zapomnieć.
- Mam nadzieję, że jak coś to mogę liczyć na dalszą współpracę z Tobą BI. - mówił KArl.
- A ja czasami na kolację. - zaśmiał się Rob.
- Jasne, jasne. Tylko nie dzisiaj, dzisiaj jestem padnięta. I gardło mnie boli strasznie.
- Dziwię się, że możesz jeszcze mówić. - uśmiechnął się zalotnie Robin.
"Czy mi się wydaje, czy on próbuje ze mną flirtować ?" pytała się siebie Bi.
"Nie mam ochoty na następnych beznadziejnych facetów. " skrzywiła się w duchu.
Blair powróciła na swoje miejsce i wyprostowała nogi delikatnie przymykając oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:35, 09 Sty 2010    Temat postu:

Melinda podjechała pod wielki budynek. Oczekując przyjaciółki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Sob 18:37, 09 Sty 2010    Temat postu:

- Do zobaczenia. - krzyknęła Blair wychodząc i zbiegając po schodach.
Zobaczyła Mel czekającą w aucie. Podbiegła do niej i wsiadła.
- Hej Mel, dzięki, że przyjechałaś. - powiedziała zapinając pasy.

/// pisz już w autach ///


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Nie 12:32, 10 Sty 2010    Temat postu:

Blair wbiegła do wytwórni i wparowała no biura. Karl i Rob pochylali się nad komputerem.
- Jest nasza gwiazda. - zaśmiał się Rob.
- Jedna piosenka i już jak się spóźnia, ciekawe co będzie jak nagra cały album . - zażartował.
- Chodź Bi. - powiedział Karl i podał jej słuchawki. Blair usiadła i odsłuchała piosenki.
- Boże to ja? - zachichotała.
- Tak Blair, to Ty. Świetnie wyszło. - zaśmiał się Rob.
- Możesz mi to wysłać na telefon ? - zapytała. - Chciałabym porozsyłać znajomym. - powiedziała podekscytowana.
- Jasne Bi. - kliknął coś na komputerze, a Blair po chwili miała piosenkę na telefonie.
- Dzięki bardzo. - pocałowała Karla w policzek.
- Jutro zacznie się promocja piosenki, niewątpliwe, że będziecie musieli śpiewać na żywo. - zaśmiał się Karl.
- Cooo ? - zapytała Bi przerażona.
- Blair, taka praca. - rozłożyła ramiona. - Chyba się nie boisz ? - zaśmiał się.
- Właśnie, że się boją. No jak zajdzie taka potrzeba to zaśpiewam. - wzruszyła ramionami.
- Może się okazać, że będę miał dla Ciebie inną propozycję. - wyszczerzył zęby.
- Wypromujemy Cię Bi. - zaśmiał się.
- Jesteśmy w kontakcie. - powiedziała wstając.
- Do zobaczenia. - pomachała i wyszła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Wto 18:02, 12 Sty 2010    Temat postu:

Blair ledwo włócząc nogami wspinała się po schodach wytwórni. Weszła do windy i nacisnęła guzik 10. Oparła się o barierkę, zamknęła oczy i czekała na aż winda się zatrzyma. Z każdym piętrem ból Blair narastał.
- Nie mam ochoty na śpiew... - mruknęła i wyszła gdy winda stanęła. Bi nie zatrzymała się przy sekretarce, nie skinęła jej wesoło, jej twarz nie miała żadnego wyrazu. Zapukała do drzwi Karla nie czekając na odpowiedź weszła do biura. Karl widząc Blair zerwał się z krzesła.
- Do kurwy nędzy gdzie Ty byłaś ? - wrzasnął, ale po chwili ugryzł się w język, gdy zobaczył, że Blair nie wygląda zbyt dobrze. - Boże Bi co się stało ? - spytał przerażony sadzając ją na pobliskim fotelu. Blair tylko pokręciła przecząco głową zakrywając sobie oczy rękoma. Karl przytulił Blair, był dla niej jak ojciec.
- Csii... - starał się uspokoić dziewczynę. Usiadł na przeciw niej.
- A teraz mów co się stało...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blair dnia Wto 18:10, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Śro 8:33, 13 Sty 2010    Temat postu:

- Bi zrób sobie przerwę. - powiedział Karl nico zrezygnowanym tonem. Blair wyszła ze studia nagraniowego i usiadła na fotelu w biurze. Nic jej nie wychodziło, od 4 rano nie doszła dalej niż do refrenu. Oczy jej były podkrążone, widoczne były szare cienie pod nimi.
- Bi, myślałem, że łatwiej będzie Ci zaśpiewać tą piosenkę. - mówił zrezygnowany.
- Karl dam radę, dam, obiecuję. - skinęła głową. - Nie zawalę. - wstała z krzesła bez wyrazu na twarzy. - Chodźmy. Nie ma na co czekać. - wstała z fotela i ruszyła w stronę studia. Odłożyła kartkę z tekstem. - Zaśpiewam z pamięci i prosto z serca. - cicho wyjaśniła Karolowi, na co ten tylko skinął głową. Bi nałożyła słuchawki, Karl odtworzył melodię. Przymknęła oczy, żeby poczuć melodię...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Śro 18:31, 13 Sty 2010    Temat postu:

Blair wyszła ze studnia ze smętną miną, w przeciwieństwie Do Karla, który aż wręcz promieniał. - Bi, teraz wiem, że przydzielenie Ci tej piosenki było najlepszą moją decyzją w tym roku. - zaśmiał się. - Nagranie postaram Ci się przekazać do wglądu, piosenkę po raz pierwszy wykonasz w klubie ? - upewnił się.
- Mam taki zamiar, ale nie wiem czy wypali. Dam Ci znać w przeciągu kilku dni. - powiedziała bezbarwnym tonem. Wzięła do ręki suchą bułkę i ugryzła ją, próbując przełknąć. Ta zdawała się być jak kamień, nie chciała przejść jej przez gardło.
- Na mnie czas. - powiedziała cicho. - Będziemy w kontakcie. - powiedziała i powoli ruszyła w kierunku windy. Nacisnęła guzik i przejrzała się w lustrze na bocznej ścianie windy.
- Wyglądam jak zmora. - powiedziała do swojego odbicia i wyszła z windy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin