Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Central Park.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> New York
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:47, 16 Lut 2010    Temat postu:

-A jednak skończył z tą jędzą. -skrzywiła się. -Nigdy jej nie lubiłam. -zaśmiała się złośliwie. -Sprytna była. -pisnęła. -Ale nieważne, opowiedz lepiej o tym kogo żeś tam wyhaczyła ? -spojrzała na nią spod byka śmiejąc się.
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:52, 16 Lut 2010    Temat postu:

-nie ma co obwiniać Peyt.. Luk jest bardziej winien... ale skończmy właśnie temat. Uśmiechnęła się.
-nie wiem czy można to nazwać zahaczeniem.. Zaśmiała się. -po prostu poznałam fajnego faceta... ale on prędzej pasował by do ciebie, zero zaangażowania. Rożłożyła ręce.
-mam pomysł! Iskierki zaświeciły w jej oczach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Melinda dnia Wto 21:52, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:57, 16 Lut 2010    Temat postu:

-Oj Melka, zawsze za nią byłaś, a ona Ci zwinęła faceta sprzed nosa. Taka prawda, gdybym została dłużej w TH to bym jej pokazała gdzie jej miejsce. -mówiła. -Ale w sumie szkoda czasu na mszczenie się na takich sukach jak ona. -zasępiła się. -Ale dobra, koniec tematu. -zatarła ręce o spodnie. -Ktoś dla mnie? -zainteresowała się. -I jaki pomysł ? -spojrzała na nią. -Nie nadążam za Tobą. -zaśmiała się.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:58, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:03, 16 Lut 2010    Temat postu:

- po pierwsze.. Peyt nie miała łatwego życia.
- po drugie.. tak ty i dean para malowana. Zaśmiała się.
- a po trzecie.. jedziesz do mnie do L.A moja droga. Uśmiechnęła się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:07, 16 Lut 2010    Temat postu:

-Nie broń jej, bo nie jest tego warta. -warknęła rozkładając ręce. -Ale cóż, zawsze byłaś Melką pocieszycielką. -zaśmiała się złośliwie.
-Dean? -zaśmiała się. -O ironio, już miałam jednego Deana w swoim życiu i jak ten Twój jest taki sam jak był mój, to podziękuję. -wybuchła śmiechem.
-Do LA? Melka, zwariowałaś, nie mogę wszystkiego rzucić od tak. -wzruszyła ramionami, choć dobrze wiedziała, że nic ją w NY nie trzymało.
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:12, 16 Lut 2010    Temat postu:

-Melka pocieszycielka. Zawtórowała z niedowierzaniem. -dzięki. Rzuciła sarkastycznie po czym się zaśmiała.
-Dean.. Dean.. Zamyśliła się. -nie wart żadnej wartościowej dziewczyny. Dodała z wyrzutem.
-nie przesadzaj.. na trochę możesz przyjechać.. Uśmiechnęła się. Spojrzała na nią z nadzieją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:16, 16 Lut 2010    Temat postu:

-Nie ma za co. -rozłożyła ręce śmiejąc się dalej.
-No to jak nie jest wart żadnej, to po co mi go polecasz, co ? -spojrzała na nią. -Jeszcze by mi złamał serce tak jak ten mój, chociaż co ja gadam, przecież ja serca nie mam. -rzuciła cynicznie.
-Przemyślę to. -pogładziła się po włosach. -Wiesz, w LA dawno w sumie nie byłam. -zaczęła się uśmiechać. -Kiedy wyjeżdżasz ? -spytała po chwili.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:21, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:19, 16 Lut 2010    Temat postu:

//musiałaś być w L.A bo tam chodziliśmy do liceum //
-no chodzi o zobowiązanie Rachel.. pasowalibyście do siebie. Uśmiechnęła się.
-nie wiem kiedy. Rozłożyła ręcę. -nie wiem czy mam po co wracać.. Spuściła wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:24, 16 Lut 2010    Temat postu:

// okey, już zmienione //

-Ale zaraz zaraz, bo czegoś tu nie czaję. -pokręciła głowę. -Polecasz mi kolesia, na którego sama lecisz, czy mi się tylko wydaje? -spojrzała z ukosa.
-No to zostań tu ze mną. -rzuciła od tak. -Albo lepiej nie. -poprawiła się szybko. -Tutaj jest beznadziejnie. I jak to nie masz dla kogo wracać ? -spytała z troską. -Moja Davis ? -dopytała uśmiechając się szczerze.
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:27, 16 Lut 2010    Temat postu:

//ok (; //
-Rachel on jest na prawdę przystojnym i pociągającym facetem.. ale my jesteśmy inne więc jeżeli mi nie wyszło to może by tobie.Zaśmiała się.
-nie mam.. po prostu tak jakoś.. ale jakbyś mnie odwiedziała.. to powró do L.A byłby super perspektywą. Uśmiechnęła się szczerze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:30, 16 Lut 2010    Temat postu:

-Oj kusisz Mel, kusisz. -zaśmiała się. -Widze, że mnie potrzebujesz. -uśmiechnęła się i nagle zadzwonił telefon Rach. Odebrała od razu.
-'Masz następnego klienta. Streszczaj się Gatina jak chcesz zarobić!' -usłyszała przez telefoni od razu zerwała się z ławki.
-Sorry Mel, muszę spadać. -rzuciła szybko do dziewczyny. -Zdzwonimy się jeszcze, masz tu mój numer. -podyktowała jej szybko i oddaliła się zdenerwowana. Stanęła za alejką i nasypała sobie trochę amfy na ławkę, którą szybko wciągnęła i pobiegła przed siebie.

// musze spadać //
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:34, 16 Lut 2010    Temat postu:

Mel zauważyła ze coś jest nie tak. Bezradna wstała i poszła do domu.
//bye //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:53, 18 Lut 2010    Temat postu:

Mel westchnęła ciężko i usiadła na ławce. Powiał zimy wiatr..
Chciało jej się płakać, nie miała zbyt najlepszego nastroju wiedziała że może tu zostać jeszcze z góra jeden dzień, i powrót do domu martwił ją. Dumała tak nad sobą, nie spoglądając nawet na przechodzących ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dereck
Gość






PostWysłany: Czw 16:55, 18 Lut 2010    Temat postu:

Dereck uśmiechnął się sam do siebie, z radosnym wyrazem twarzy kroczył przez park trzymając mały bukiecik cali. W oddali zauważył samotną dziewczynę siedząca na ławce. Podszedł do niej.
-bukiet dla najpiękniejeszej...


Ostatnio zmieniony przez Dereck dnia Czw 16:55, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:57, 18 Lut 2010    Temat postu:

Mel wystraszona popatrzała pierw na śliczny bukiecik po czym podniosła wzrok. Otworzyła aż buzię z wrażenia.
-dereck! co ty tu robisz? Spytała zdumiona.
Chłopak podał jej bukiet, i sam usiadł obok.
-odwiedziłem NY i spotkałem cię.. Uśmiechnął się łobuzersko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> New York Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin