Pinkberry

Gość

- Mel chcesz zapomnieć o swoim panie komisarzu? Wiesz jaki jest najlepszy sposób na to? Zacząć się umawiać z kimś innym. - powiedziała. - Samotność kiepsko na Ciebie wpływa. - wzruszyła ramionam.

Blair

- To bądź sama, pokazuj dłużej, że ciągle go opłakujesz. - pokiwała głową. - To mu tylko schlebia.

Melinda

-nie opłakuję go! Stwierdziła naburmuszona.
-..a tobię dziękuję za ciągłą krytykę przyjaciółko.. popiła wodę.

Blair

- Ty ciągle krytykujesz mnie, a ja jestem po prostu szczera. - wzruszyła ramionami. - Nie okłamuję Cię i nie ukrywam swoich randek. A dla niego tak to wygląda jakbyś opłakiwała.

Gość

- Nie obraź się Mel, ale to Ty pierwsza zaczęłaś krytykować nas, a nie Blair Ciebie. - stwierdziła.

Melinda

-nie to dla ciebie tylko tak wygląda.
-a randki ci nie zdradziłam.. bo jakbyś choć trochę współczuła byś wiedziała ile ona dla mnie po tym wszystkim znaczy i byś wiedziała dlaczego kłamię.
-na razie El. Rzuciła i wyszła z kawiarni.

Gość

- Co się z nią dzieje? - zapytała patrząc w stronę Bi.

Blair

Blair spojrzała z miną dezaprobaty na Mel i pokręciła głową. - Przyjaciół się nie okłamuje. - pokręciła głową znowu.

Blair

// Bi lubi Mel, ale Mel się ciągle nad sobą użala -.- //

Gość

/// Bi i El lubią Mel, ale El się zrobiło przykro, jak Mel pojechała po Di -,- ///

Melinda

//a jak Di potraktował Mel.. jak jąkaś dziwkę.. choć trochę zrozumienia... do jasnej ciasne, a jeżeli mel się użala to nie wiem co robi w takim razie Bi :hamster_dunno:

//

Blair

// Bi sobie ćpa :hamster_dunno:

Dla rozrywki. A Mel jest cierpiętnicą. A Mel powiedziała dla Di, że zmienia o nim zdanie, a tak to juz jest znowu Matka Polka. I nie spamować tu. //

Gość

/// ale wyszło na to, że El jest naiwna, że wierzy, że on się zmienił i jes ślepo w niego zapatrzona :hamster_dunno:

///

Blair

- Na mnie już czas. - powiedziała wstając. - Muszę jechać do domu się odświeżyć. Do zobaczenia może później w TK. - powiedziała z uśmiechem i wyszła.

Gość

Elena dokończyła lody, zapłaciła rachunek i wyszła.