Ławka

Blair

Blair usiadła na ławce. " No pięknie" pomyślała. " Teraz to mogę siedzieć i rozmyślać" puknęła się w głowie. Wyjęła z torebki papierosa "Muszę zapalić" powiedziała "Aby nie myśleć" usprawiedliwiała siebie. Wyjęła zapalniczkę i zaciągnęła się.

Dean

Dean szedł przez park, chciał się po prostu przejść. Był zdziwiony, bo jak wrócił po nocnym dyżurze do domu, nie chciało mu się spać. Spojrzał prze siebie, na ławce siedziała Blair.
-Blair, hej.

Blair

- Cześć. - powiedziała Blair wypuszczając przy tym dym.
- Patrol po parku ? - zapytała z przekąsem Blair.

Dean

-raczej spacer. Dean przysiadł się obok dziewczyny. -palenie szkodzi. Stwierdził z lekkim tonem.

Blair

- Nie palę. Staram się nie zwariować. - powiedziała Blair.
- A jak tam z Melindą? - postanowiła wybadać.

Dean

Dean raptownie spuścił oczy, przypominając sobie zajście pod clubem, dwa dni wstecz.
-jak ma być, .. hmm chyba nie jestem z jej ligi.

Blair

- Ona ma nową ligę. - powiedziała Blair szeptem ze złością.
- I co zamierzasz odpuścić ? - zapytała ze zdziwieniem Blair.

Dean

-Jaką ligę? zainteresował się Dean.

Blair

Blair przytknęła sobie rękę do ust co zabawnie wyglądało. "Co raz częściej wymykają mi się takie odruchy. "
- Wczoraj... W Joy poznałyśmy hm... sympatycznego faceta. - powiedziała z uśmiechem Blair na wspomnienie, ale za chwile wykrzywiła się w grymasie.

Dean

Dean poczuł się zawiedziony, co dopiero sądził iż w jakiś sposób zagrał z tą dziewczyną nie fair, cóż najwyżej się mylił.
-nie bój się Blair, nikomu się nie wygadam.... każdy ma prawo spotykać się z kim chce.

Blair

Blair rozwiązał się język.
- Przecież widziała, że mi się podobał, że do niego specjalnie podeszłam, no ale nie... - rozgadała się Blair i wyjęła z torebki paczkę papierosów.
- Chcesz? - zapytała.

Dean

nie dzięki, hmm czyli Mel wyrwała ci faceta.. nie wierzę. Dean zaśmiał się.

Blair

- Bardzo śmieszne. - oburzyła się Blair.
- Ja jeszcze nie skończyłam... - od groziła się Blair.
- Bo ja jestem Blair, Blair Waldorf, jak mi kiedyś ktoś powtarzał, ale nie mogę sobie przypomnieć kto xD . - dodała Blair i odpaliła następnego papierosa.

Dean

-będziesz walczyła ze swoją przyjaciółką dlatego że poderwała faceta takiego którego ty miałaś na oku... Dean znów się zaśmiał.