Prada

Liam

- Na plac zabaw. - uśmiechnął się. - Pohuśtamy się na huśtawkach. - powiedział.

Melinda

Mel stanęła pod pradą i czekała na Sam.

Gość

- Hej - podeszła do Mel i pocałowała ją w policzek
- Wchodzimy ? - zapytała i wskazała na drzwi sklepu

Melinda

-nie hej. Uśmiechnęła się.
-no jasne.. Odparła wchodząc.
- co u ciebie, zanudzasz tak jak ja po zaliczeniach? Spytała przeglądając wieszaki z sukienkami.

Gość

- O tak - zachichotała
- Szczerze powiem , że wolałam się uczyć niż siedzieć bezczynnie w domu - dodała oglądając ubrania

Melinda

-dokładnie jak ja. Powiedziała zdejmując jedną sukienkę z wieszaka.
-czytasz może te tanie źródło informacji.. paparazzi? Spytała wchodząc do przymierzalni.

Gość

Zaśmiała się
- Niestety tak - westchnęła
- A to prawda , że kręcisz ze Slimem ? - zapytała

Melinda

masz rację, niestety. Powiedziała z przymierzalni.
-tak jasne, oświadczył mi się. Zaśmiała się.
Wyszła zadowolona z przymierzalni. -oczywiście że nie, lubimy się.. tyle..
- tylko właśnie nie wiem co ty o tym sądzisz, o tobie też pisali, i nie wiem jak sama do tego podchodzisz. Odparła.

Gość

- Nie zdziwiła bym się - zaśmiała się
- Ja też nie wiem - spojrzała na Mel
- Podchodziłam do Slima jak do przyjaciela , ale teraz sama nie wiem - westchnęła - W sumie to jesteśmy tylko i wyłącznie przyjaciółmi - dodała z pewnością i uśmiechnęła się
- Świetna sukienka - dodała

Melinda

-sama nie wiesz.. Spojrzała na nią, z cwanym uśmieszkiem.
- czyli ci się podoba?
-dzięki. Mel spojrzała na sukienkę. - a ty bierzesz coś?

Gość

- Tego nie powiedziałam - zaprzeczyła
- Yhy ... - powiedziała i wskazała na buty , które przed chwilą przymierzyła

Melinda

Mel się zaśmiała cwanie. - widzę was razem. Zamruczała zadowolona, niosąc do kasy sukienkę.

Gość

Zaśmiała się .
- Ja i Slim ? Razem ? - zapytała , jak by siebie
- Nieee - pokręciła głową idąc za Mel

Melinda

-jasne.. Zaśmiała się Mel, wychodząc z Sam ze sklepu.
- pogadam z nim , nie bój się.. będzie z was para jak malowana. Zaklaskała w dłonie.
-gdzie teraz? -jakieś kaloryczne ciastko? Spytała stojąc na ulicy.

Gość

- Oj ... Mel - westchnęła
- Ale moim zdaniem ładniejsza była by para z was - zaśmiała się
- Z chęcią - uśmiechnęła się - I kawa - dodała