Plaża

Gość

- Kiedyś na pewno Ci się uda. - odpowiedział jej z uśmiechem. - Chyba nikomu się nie udało za pierwszym razem. - dodał.

Blair

- Na dzisiaj mi wystarczy. - zaśmiała się.
- A teraz doholuj mnie do brzegu. - powiedziała dumnie siadając na deskę.

Liam

Liam uśmiechnął się.
- Nie wiem czemu jej nie ma. - odpowiedział. - Może jest czymś zajęta. - dodał. - Seksownie powiadasz? To już wiesz czemu tak często jestem na plaży. - powiedział z łobuzerskim uśmiechem.

Gość

Ozzie uśmiechnął się. Złapał deskę z przodu i powoli zaczął holować Bi do brzegu.

Gość

N roześmiała się.
-Lubisz robić mi na złość. -odparła i lekko pocałowała go w usta. Po chwili odsunęła się. -Zapomniałam, że nie lubisz publicznej demonstracji uczuć. -dodała i znów oparła się o jego ramię.

Blair

Blair wyszła z wody i usiadła na brzegu.
- Dzisiejsza lekcja zaliczona. - zaśmiała się siadając na piasku.

Liam

- Mówiłem tylko, żebyś nie mówiła do mnie per "misiaczku" - powiedział z łobuzerskim uśmiechem i pocałował ją namiętnie.

Gość

- Muszę przyznać, że jesteśbardzo dobrą uczennicą. - powiedział z uśmiechem. - Dlatego uczenie Cię jest czystą przyjemnością. - uśmiechnął się do niej czarująco.

Gość

N zarzuciła mu ręce na szyję. Uwielbiała się z nim droczyć.
-Jednak można Cię wychować. -przemknęło jej przez myśl.
-Tak, pamiętam. -dodała rozmarzonym tonem. -Ty nie jesteś słodki. -zaśmiała się lekko.
-Już po pływaniu? -zwróciła się w stronę Bi i Ozzy'ego.

Blair

Blair uśmiechnęła się łobuzersko.
- Ja może pospaceruję po plaży. - dodała chcąc by N i Li mogli zostać sami.
- Oz idziesz ze mną ? - spojrzała na chłopaka.

Gość

Ozzie rzucił przelotne spojrzenie na Liama.
- No jasne, że idę - odpowiedział Bi i razem ruszyli wzdłuż plaży.

Liam

Liam skierował wzrok na Naomi.
- A jestem słodki? - zapytał z uśmiechem.

Blair

Blair powoli szła zatapiając nogi w piasku.
- Naprawdę, uważasz, że co raz lepiej mi idzie ? - wyprzedziła chłopaka i spojrzała mu głęboko w oczy.
- Chciałam żeby zostali sami. - wskazała ze śmiechem w stronę Li i N.

Gość

-Dla mnie jesteś najsłodszy. -uśmiechnęła się i pogładziła go ręką po policzku. -Ale nie martw się, nie powiem nikomu. Nie chcę psuć Ci reputacji. -zaśmiała się i pociągnęła go za ucho. -Co by kumple powiedzieli.

Gość

- No wiesz... - zaczął. - Po pierwsze jesteś dziewczyną, po drugie to był Twój pierwszy raz. Patrząc na te dwie rzeczy to naprawdę poszło Ci dobrze. - odpowiedział jej. - A on mi będzie wmawiał, że nic ich nie łączy. - dodał z uśmiechem.