Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ławki
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Parki / Coldwater Canyon Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Założyciel
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:40, 15 Gru 2009    Temat postu: Ławki



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:31, 19 Gru 2009    Temat postu:

Gre bardzo chciała się przewietrzyć i wrócić do domu, by przemyśleć sprawy dt. obu chłopaków, ale i także bała się o Blair, bo miała jakieś złe przeczucia...przechodziła przez park i zahaczyła o ławkę. Usiadła i krzyknęła na cały głos : 'fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuck' - ulżyło jej jakoś. Wstała i poszła do domu...
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Pon 23:05, 21 Gru 2009    Temat postu:

Blair usiadła na ławce. Spoglądała nerwowo to w prawo to w lewo.
- Tom ! Ty wiesz gdzie on jest ! - krzyknęła.
- Musisz mnie do niego zawieźć, proszę. - dodała błagalnym tonem.
- Panienko Blair, zrozum nie mogę...
- Fakt nie możesz ! Musisz ! - krzyknęła.
- Chodź za mną. - powiedział. - Carter mnie zabije. - mruknął pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Wto 0:30, 29 Gru 2009    Temat postu:

Blair wracała do domu przez park.
Usiadła na ławce. Usłyszała czyjeś kroki.
Gdy ujrzała kim jest nadchodzący nieznajomy chciała odejść lecz zatrzymała ją ręka mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 0:34, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Blair... Daj sobie wytłumaczyć. - powiedział cichym tonem.
- Nie, nie ma co tłumaczyć ! Na paparazzi są Twoje zdjęcia z tą suką ! - krzyczała Blair, czuła, że łzy napływają jej do oczu.
- Blair... Nic mnie z nią nie łączy, spotkałem ją przypadkiem. - tłumaczył się.
Blair rozpłakała się, łzy płynęły jedna za drugą.
- Byłam szczęśliwa... Po co wróciłeś ? - zapytała płacząc.
- Bo Cię... - zaczął Carter.
- Nie kończ ! Bo to kłamstwo ! - krzyknęła i szybkim krokiem odeszła.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:49, 01 Sty 2010    Temat postu:

Killer siedział na ławce i czekał. Palił skręta i wesoło pogwizdywał.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:57, 01 Sty 2010    Temat postu:

N podeszła do ławki na której siedział Killer. Nie usiadła obok niego. Stanęła przed nim i skrzyżowała ręce. Postawa obronna. W towarzystwie Trippa nie wolno pokazywać strachu.
-Czego chcesz?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:00, 01 Sty 2010    Temat postu:

-Witam skarbie. Stylowa jak zawsze. -powiedział, uśmiechając się. -Dawno się nie widzeliśmy. Daj buziaka. -dodał i wstał z ławki. Chciał ją objąć, jednak ona od razu cofnęła się w tył.
-Co się stało? -zachrypiał. -Stęskniłem się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:02, 01 Sty 2010    Temat postu:

-Nie dotykaj mnie. -warknęła. -Po co wróciłeś? -zapytała z nutą paniki w głosie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:04, 01 Sty 2010    Temat postu:

-Ohh Mamy zły humorek. -sapnął i ponownie usiadł na łąwce. -Zawsze uwielbiałem kiedy się złościsz. Jesteś wtedy taka drapieżna. -powiedział z uśmiechem cwaniaczka. -Pamiętasz nasze namiętne chwile na plaży? Moglibyśmy to kiedyś powtórzyć. -zaśmiał się szyderczo.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:07, 01 Sty 2010    Temat postu:

-Czego chcesz? -powtórzyła, ignorując jego docinki. Chciał ją sprowokować. Nie pozwoli mu na to. -Byliśmy kiedyś razem, ale teraz już nie jesteśmy. To koniec, rozumiesz? Nie chcę Cię więcej widzieć, ani słyszeć. Nie pisz, nie dzwoń, nie przychodź. Zostaw mnie w spokoju. -powiedziała i odwróciła się na pięcie, po czym szybko wyszła z parku.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:07, 01 Sty 2010    Temat postu:

-Mylisz się złotko. To dopiero początek. -szepnął i odpalił kolejnego papierosa.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 19:34, 15 Sty 2010    Temat postu:

Serena usiadła na ławce. Obejrzała się dookoła.
- Żadnej żywej duszy. - westchnęła.
Powrót do góry
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:51, 15 Sty 2010    Temat postu:

Dean podszedł do Sereny.
-witam...Przywitał się w uśmiechem i usiadł obok niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 19:53, 15 Sty 2010    Temat postu:

- Hej. - uśmiechnęła się.
- Zawsze na straży bezpieczeństwa. - zaśmiała się.
- Jak mija dzień ?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Parki / Coldwater Canyon Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin