Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Gabinet Komisarza Deana Winchestera.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Szpitale, policja / Posterunek policji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:43, 22 Gru 2009    Temat postu:

-nie, nie czekajcie. Mel odepchnęła tors Deana, ze musiał wrócić się o kilka kroków do gabinetu. Carter nadal stał za drzwiami.
-coś wiecie... gdzie jest Blair! Dean!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:45, 22 Gru 2009    Temat postu:

-Carter! Dean zauważył że Carter zniknął. I jak najszybciej mógł pobiegł za nim, ku parkingowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:48, 22 Gru 2009    Temat postu:

Mel bez zastanowienia pobiegła za Deanem, dogoniła go na parkingu, gdy wsiadł do Impali, zrobiła to samo. Odpalił ją z piskiem opon i ruszył za Carterem.
-Mel co ty wyprawiasz?! Wrzasnął, aż dziewczyna się wzdrygnęła.
-o co ci chodzi?
Dean skupiał się na drodze. -ha pytasz, czy chodzi mi o to, jak przez ciebie uciekł Carter, czy o to że teraz wskoczyłaś mi do samochodu, kiedy ja go ścigam.
-Dean, tu chodzi o Blair przecież!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:05, 23 Gru 2009    Temat postu:

-jesteś pewny. Komendant zapytał Deana.
-tak, Carter może nam bardzo pomóc, przez te dokumenty.
-hmm nie wiem czy nam wystarczą...
-z pewnością by ująć tych najgorszych, a później się pomyśli, jestem pewien że Carter nigdzie nie zniknie, i będę mieć go na oku.
Widać było że szef Deana jest zaskoczony jego postawą.
-Winchester... ufam ci, to już twój interes co się z Carterem stanie.
-dobrze szefie. Odpowiedział wychodzącemu z gabinetu, komendantowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:25, 26 Gru 2009    Temat postu:

-jeden studiuje na uniwersytecie California, .. inny wyjechał z miasta. Tak Dean ty się zajmiesz tym Spencerem.
Dean spojrzał na szefa z wyrzutem. Dawał mu taką nudną pracę, przecież pracował najwytrwalej w całej policji, łapiąc najgorszych.
-mam iść i aresztować jakiegoś dzieciaka?
-Winchester, nie rozumiesz rozkazu? Spytał twardo komendant.
-dobrze, już się za to biorę. Stwierdził Dean, i zaraz za szefem wyszedł z gabinetu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:41, 27 Gru 2009    Temat postu:

Dean wolnym krokiem, znudzony wszedł do swojego gabinetu.Idąc przeglądał jakieś akta.Po chwili usłyszał pukanie do drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Gość






PostWysłany: Nie 17:42, 27 Gru 2009    Temat postu:

Katie nie oczekując na odpowiedź weszła do gabinetu.
-witaj Dean. Przywitała się nieśmiało.
Powrót do góry
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:43, 27 Gru 2009    Temat postu:

Dean na widok dziewczyny przybrał przygnębiony wyraz twarzy.
-czego chcesz. Warknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Gość






PostWysłany: Nie 17:45, 27 Gru 2009    Temat postu:

Katie czuła przykrość ogarniającą jej serce. Nie umiała znieść takiego traktowania od strony swojego ukochanego.
-tylko porozmawiać.. Dodała nie pewnie, spuszczając wzrok.
Powrót do góry
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Nie 17:47, 27 Gru 2009    Temat postu:

Blair wbiegła do budynku, pomachała do policjanta siedzącego na recepcji.
Podeszła do drzwi, podniosła rękę by zapukać. Lecz coś ją powstrzymało...
Z gabinetu dobiegały jakieś głosy.
- Trochę posłucham. - powiedziała szeptem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:47, 27 Gru 2009    Temat postu:

Dean nie spojrzał w stronę K. tylko podszedł do fotela i usiadł.
-porozmawiać.. chcesz mi opowiedzieć jak świetnie ci się powodziło z NY. Stwierdził z nieukrywaną ironią. Widział w oczach dziewczyny ból, ale nie umiał postępować inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Gość






PostWysłany: Nie 17:52, 27 Gru 2009    Temat postu:

-twoje zachowanie wcale mi nie pomaga. Mruknęła dziewczyna.
-bo ja nie chce by ci pomagało! Znów warknął.
Katie czuła iż zaraz się rozpłaczę, a na potem miała ogromną ochotę się zabić, jak mogła sprawić komuś aż tyle bólu, by po wielkiej miłości, ktoś obdarzył ją ogromną nienawiścią.
Spokojnym i niepewnym krokiem, przysiadła się na przeciw Deana. Ciężko westchnęła.
- Dean... Zamilkła. Nadal nie patrząc mu w twarz. -..popełniłam błąd, wiem... ale kto ich dzisiaj nie popełnia, masz mi za złe że wyjechałam ale nie było innego wyjścia, dobrze o tym wiesz... proszę cię daj mi chociaż szansę to wszystko wytłumaczyć. Mówiła szybko, obawiając się iż Dean za chwilę jej przerwie, w odstępach słów, rozmyślała jak się obronić, i zyskać tymczasowe zaufanie od Deana.
Powrót do góry
Dean
Level 16



Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:53, 27 Gru 2009    Temat postu:

-teraz.. już nie mam ci nic za złe, prócz jednego... tego że wróciłaś. Zrujnowałaś mi życie, okey... stało się, ale po co dziś tu jesteś, po co ?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Upper East Side

PostWysłany: Nie 17:54, 27 Gru 2009    Temat postu:

Blair co raz bardziej zaczęła intrygować ta sprawa. Wyjęła komórkę z torebki i włączyła dyktafon. "Lepiej mieć to na taśmie." - zaśmiała się.
- Zawsze w dobrym miejscu, o dobrej porze. - zaśmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Gość






PostWysłany: Nie 17:59, 27 Gru 2009    Temat postu:

Katie czuła jak rana w jej sercu powiększa się z każdą sekundą.
-bo chcę abyś wiedział.... Wiedziała że nie może mu powiedzieć całej prawdy dotyczącej celu swego powrotu. Jednak zdawała sobie sprawę z faktu, że powinna mu powiedzieć coś, coś co z pewnością zwiększy jego ból, i nienawiść jaką ją darzył. Ale nie umiała już dłużej tego ukrywać. Trapiło ją to przez dwa lata, kiedy czuła się jak ktoś skazany na nieszczęście, nie mogła dłużej tak żyć, nie mogła dłużej żyć bez Deana. Marzyła, mimo iż niepewnie ale marzyła gdzieś w zakamarku swego umysłu, że jeżeli dziś będzie z nim szczera. Kiedyś jej to wszystko wybaczy.
-wyjechałam do Nowego Yorku... ponieważ.. ponieważ zaszłam w ciążę.. Dziewczyna pozwoliła by po jej policzkach spływały łzy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Szpitale, policja / Posterunek policji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 8 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin